Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zrezygnowało z nowelizacji rozporządzenia w sprawie przetargu, aukcji oraz konkursu na rezerwację częstotliwości lub zasobów orbitalnych, stanowiącego podstawę trwającej aukcji na częstotliwości radiowe z zakresu 800 MHz i 2600 MHz – wynika z naszych informacji. Dzisiaj ministerstwo zakończyło nieformalne konsultacje projektu zmiany rozporządzenia z uczestnikami aukcji i ostatecznie postanowiło nie kierować go na formalną ścieżkę legislacyjną.
Jedyny zapisem konsultowanej zmiany było nadanie Prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej prawa zakończenia aukcji, jeżeli łączna wartość ofert zrówna się czterokrotnością cen wywoławczych (w przypadku aukcji 800/2600 MHz byłoby to 6,4 mld zł).
Jak wynika z naszych informacji projekt generalnie nie spotkał się entuzjazmem operatorów, choć stanowiska wahały się od prób negocjacji zasad nowelizacji (np. obniżenie górnego limitu zakończenia aukcji) po totalną krytykę procedowania projektu, jako niezgodnego z prawem. MAiC ostatecznie podzielił krytyczne stanowiska i postanowił wycofać się nowelizacji.
W aukcji 800/2600 MHz trwa obecnie przerwa na wniesienie depozytów, która powinna się zakończyć w przyszłym tygodniu. Skoro MAiC zrezygnował ze zmiany zasad, to po wznowieniu postępowania wraca obawa o możliwość jego zakończenia.
Niewykluczone, że sprawa rozporządzenia i konsultacje z uczestnikami aukcji pozwolą im zbliżyć stanowiska i działaniami nie wprost ukonstytuować jakiś kompromis (formalne porozumienie wydaje się niezgodne z prawem), który pozwoliłby zakończyć aukcję. Pojawiają się nawet pogłoski, że działania MAiC w związku z rozporządzeniem zakładały także taki efekt.
W przeciwnym razie aukcja może trwać w nieskończoności, a raczej do chwili kiedy Prezes UKE uzna, że postępowanie skompromitowało się do tego stopnia, że można je przerwać i anulować na podstawie ogólnych zapisów Prawa telekomunikacyjnego.