Jakie zatem obowiązki zdjęto z przedsiębiorców świadczących usługi transmisji M2M? Przede wszystkim w projekcie prawa komunikacji elektronicznej wyłącza się wymogi:
- maksymalnie 24-miesięcznego okresu obowiązywania pierwszej umowy,
- doręczenia informacji przedumownych oraz podsumowania warunków umowy,
- zakazu stosowania okresu wypowiedzenia dłuższego niż miesięczny, w przypadku automatycznego przedłużenia umowy oraz związanego z nim obowiązku informacyjnego,
- przenośności numerów,
- dostarczania billingów,
- wymogi związane z porównywalnością usług.
W związku z ograniczeniem tych wymogów szczególnej ostrożności wymaga analiza, czy w to miejsce nie wejdą inne przepisy powszechnie obowiązującego prawa, w szczególności z zakresu ochrony konsumentów? Ważne też, że do usług transmisji M2M będzie się stosowało wymogi PKE także w sytuacji, w której usługa transmisji M2M będzie sprzedawana w pakiecie z usługą dostępu do internetu lub publicznie dostępną usługą komunikacji interpersonalnej wykorzystującą numery.
Czy oznacza to, że życie dostawcy transmisji M2M pozbawiane jest jakichkolwiek obostrzeń? Niestety nie. Przedsiębiorcy są zobowiązani do stosowania przepisów m.in. w zakresie zwrotu przedpłaty, progów kwotowych wymagających blokowania usług czy ograniczeń związanych z możliwością jednostronnej zmiany umowy. Idąc dalej, trafiamy na kolejne przeszkody.
Mam tu na myśli obowiązki z zakresu obronności i bezpieczeństwa oraz tajemnicy telekomunikacyjnej. W tym przypadku konieczna będzie każdorazowa, dokładna analiza zasad prowadzonej działalności. Wątpliwości będą się wiązać także ze stosowaniem przepisów nowelizowanej ustawy o Krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Posługuje się ona bowiem pojęciem „usług komunikacji elektronicznej”, obejmującym także dostawców usług transmisji M2M.
Pomimo wątpliwości co do zakresu stosowania niektórych obowiązków, przepisy PKE stanowią ogromny krok w kierunku normalnych warunków świadczenia usług transmisji M2M. Wyłączają stosowanie znacznej części przepisów abonenckich. Precyzują także zakres niektórych obowiązków na rzecz bezpieczeństwa państwa czy tajemnicy telekomunikacyjnej. W szczególności jednak, z projektu ustawy jasno wynika, że reguluje on wyłącznie przypadki transmisji sygnału M2M, a nie kompleksowej usługi M2M.
Materiał powstał w cyklu „Dyskusja nad Prawem Komunikacji Elektronicznej”. W ramach dyskusji ukazały się następujące materiały:
- Jan Jeliński: Nowe „prawo telekomunikacyjne” a płatności mobilne. Bez związku?
- Jakub Woźny: M2M/IoT w prawie komunikacji elektronicznej
- Korina Sudół, Jakub Woźny: Prowizoryczna rekonstrukcja umów abonenckich?
- Tomasz Bukowski: Utrzymanie ciągłości dostępu do internetu przy zmianie dostawcy usług
- Korina Sudół: Kolejna rewolucja w dokumentach abonenckich?
- Agata Pawlak, Korina Sudół: Usługa powszechna – jakie zmiany czeka rynek?
- Marcin Karolak: Transmisje radiowe i telewizyjne w nowym Prawie Komunikacji Elektronicznej
- Agata Pawlak, Maciej Jankowski: PKE vs. PKE – najważniejsze zmiany w projekcie ustawy
- Andrzej Fudala: Podsłuch, inwigilacja, kontrola informacji – czy to legalne?
- Debata: Ile ewolucji, ile rewolucji w PKE?
- Anna Gąsecka: Bezpieczeństwo sieci i usług telekomunikacyjnych – na co muszą przygotować się przedsiębiorcy?
- Patrycja Kańduła-Antkowiak: Wideoweryfikacja abonentów – ułatwienie czy nowa „kłody pod nogi”?
- Maciej Jankowski: Niedługo obowiązkowe streszczanie umów abonenckich
- Wojciech Krupa: Instytucja decyzji generalnych w projekcie PKE
- Andrzej Fudala: Koszty realizacji obowiązków winno refundować państwo
- Cezary Albrecht: Cyfryzacja w projekcie PKE – zmiana na lepsze?
- Ireneusz Piecuch: Co w bezpieczeństwie sieci i usług?