17,4 mln zł przeznaczy w tym roku woj. lubelskie na rozbudowę przestrzeni kolokacyjnej węzłów szkieletowych i pojemności w Lubelskiej Szerokopasmowej Sieci Regionalnej. Jej operator nie wyklucza też inwestycji w rozbudowę sieci pasywnej tam, gdzie będzie to uzasadnione. Liczy, że z jej zasobów będą korzystać operatorzy komórkowi budujący sieci 5G.
Realizowane przed kilku laty w dużej skali projekty budowy regionalnych sieci szerokopasmowych w Polsce Wschodniej przez wielu postrzegane są jako inwestycje niezbyt udane. Inną optykę mają z reguły urzędy marszałkowskie tych województw odpowiedzialnych za te przedsięwzięcia. Uważają, że sieci mają bardzo duże znaczenie dla rozwoju regionów. Już dwa lata temu podczas posiedzenia Komisji ds. Polski Wschodniej działającej w ramach Związku Województw RP, zwrócono uwagę, że wymagane jest uzupełnienie brakującej infrastruktury i rozbudowa regionalnych sieci szerokopasmowych (RSS) na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Świętokrzyskiem. Ułatwić ma to rozwój branż opartych na technologiach informacyjno-komunikacyjnych.
W tym roku duże środki na rozbudowę i modernizację regionalnej RSS zdecydowało się wyłożyć województwo lubelskie. W tegorocznym budżecie województwa przewidziano 17,4 mln zł na utrzymanie i rozbudowę LRSS, z tego 5,6 mln zł na inwestycje. Czym była podyktowana decyzja?
– W związku z zapotrzebowaniem na usługi sieci LRSS, właściciel infrastruktury zaplanował środki na rozbudowę przestrzeni kolokacyjnej węzłów szkieletowych, pojemności i niezawodności posiadanej sieci DWDM i IP MPLS. Warto zauważyć, że operowana sieć pracuje nieprzerwanie od ponad pięciu lat, w związku z tym niektóre jej elementy aktywne potrzebują wymiany oraz aktualizacji oprogramowania, wynikających z normalnego starzenia się produktów – mówi Arkadiusz Gałązka, p.o. dyrektora Lubelskiego Centrum Innowacji i Technologii (LCiT), które od niedawna pełni rolę operatora infrastruktury LRSS.
Samo LCiT, to stosunkowo nowa struktura utworzona przez Urząd Marszałkowski w Lublinie. Jest to samorządową jednostka organizacyjna, która na mocy uchwały Sejmiku Województwa Lubelskiego powstała 1 lutego br. Jednym z jej celów jest realizacja zadań województwa lubelskiego, jako operatora regionalnej sieci szerokopasmowej. Przejęła ona całość obowiązków związanych z zarządzaniem, utrzymaniem i świadczeniem usług hurtowego dostępu telekomunikacyjnego regionalną siecią szerokopasmową, w tym także utrzymaniem trwałości projektu „Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej – województwo lubelskie”, które wcześniej realizowane były przez Departament Cyfryzacji i Usług IT w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego.
Arkadiusz Gałązka podkreśla, że do centrum trafili m.in. pracownicy Departamentu Cyfryzacji i Usług IT odpowiedzialni za realizację zadań w ramach LRSS. Tym samym nie było zmian kadrowych, a właścicielem infrastruktury pozostaje samorząd województwa.
Samo województwo przejęło rolę operatora LRSS nijako z przymusu, jesienią 2016 r. wypowiadając umowę firmie Glenbrook Investments z powodu niewywiązywania się przez nią z podpisanych umów. Jak często w takich przypadkach bywa, sprawą zainteresowała się prokuratora, badając m.in. czy ówcześni włodarze województwa, podpisując umowę z Glenbrook Invetments na operowanie LRSS, dopełnili wszystkich obowiązków. W ocenie prokuratury, mogli narazić budżet województwa na szkody w wysokości 3,4 mln zł. Bo takie zaległe rachunki firmy Glenbrook musiało uregulować województwo, by sieć dalej działała.
– Postępowanie prowadzone przez prokuraturę, według mojej wiedzy, na tę chwilę jest w toku. Nie otrzymałem przez ostatnie pół roku żadnego dokumentów w tej sprawie. Województwo również nie otrzymało odszkodowania od byłego operatora – informuje Arkadiusz Gałązka.