Czeski Vodafone poinformował o wdrożeniu do komercyjnego użytku niewielkiej sieci LTE-A, która działa z wykorzystaniem technologii agregacji pasma na trzech zakresach: 800 MHz, 1800 MHz i 2100 MHz. Operator deklaruje 300 Mb/s na sektor anteny, choć wydaje się, że podaje rynkowi nominalne, a nie realne prędkości swoich usług.
Vodafone, jak wszyscy operatorzy w Europie, rozbudowuje w pełni produkcyjną sieć LTE, ale także – już od zeszłego roku – udostępnia LTE-Advanced. Zasięg tej sieci ograniczony jest do Brna, Pragi i Karlowych Warów. W tych sieciach zastosowano agregację dwóch nośnych (800 MHz i 1800 MHz).
W połowie bieżącego roku na obszarze Karlowych Warów skombinowany blok testowo powiększono jeszcze o częstotliwości 2600 MHz.Ostatecznie trzyzakresowa sieć została uruchomiona na zestawie 800 MHz (2 x 10 MHz), 1800 MHz (2 x 20 MHz) oraz 2100 MHz (2 x 10 MHz).
– Czeski Vodafone jest w szczególnej sytuacji, ponieważ nie udało mu się dołączyć do porozumienia T-Mobile i O2 w sprawie współdzielenia infrastruktury (RAN sharing). Dlatego jedyną bronią jest dla niego agergacja częstoliwości w niższych pasmach, co według mojej opinii swietnie robi – komentuje Milan Zika, były szef techniki w T-Mobile Polska.
LTE-Advanced w sieci Vodafone'a, mimo trwających już wiele miesięcy eksperymentów, to na razie tylko pokaz technicznych możliwości. Sieć działa tw trzech dużych ośrodkach czeskiego rynku, ale wciąż jest do niej za mało terminali (Vodafone oferuje jeden model telefonu oraz mobilny modem).
Operatora wprawdzie oferuje usługi LTE pod oddzielny brandem (Red Turbo), ale nie wyróżnia usług LTE-A (poza podaniem pośród parametrów terminali obsługi tej technologii).
Vodafone udostępnia dzisiaj w Czechach sieć LTE już na czterech zakresach częstotliwości (800, 900, 1800 i 2100 MHz) i szykuje się do uruchomienia na piątej (2600 MHz).
– Sieć LTE Vodafone'a na 900 MHz dziala prawie na terenie całych Czech i średnia prędkość bez trudu osiąga 4-5 Mb/s, co jak na dostęp mobilny na terenach słabo zaludnionych jest parametrem zadowalającym – mówi Milan Zika.