W ubiegłym tygodniu Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował stanowiska w procesie częściowej deregulacji hurtowych rynków LLU i BSA, na których Orange Polska ma dzisiaj hurtowe obowiązki.
Jak to zwykle bywa operator zasiedziały utrzymuje, że projekt deregulacyjny jest zbyt restrykcyjny i za blisko idący (powinien obejmować obszar całego kraju), a operatorzy alternatywni, że został źle zaprojektowany, i że obowiązki regulacyjne nie powinny być znoszone.
Formalnie UKE opublikował opinie dotyczące deregulacji BSA, ale w kilku przypadkach dotyczą one również rynków LLU. Przypomnijmy, że UKE planuje zniesienie obowiązków LLU Orange na 51 rynkach gminnych oraz obowiązków BSA na 151 rynkach gminnych (tutaj uwzględnione są także rynki zderegulowane w 2014 r.).
Podstawowe zarzuty w konsultacjach odnoszą się do niewłaściwej – zdaniem operatorów alternatywnych – metodyki analizy sytuacji konkurencyjnej na lokalnych rynkach szerokopasmowych – zarówno co do podstawy prawnej określenia i analizy rynków, jak i poprawności przyjętej metodyki. Dla przykładu stanowisko Netii podejrzewa niewłaściwe uwzględnienie w analizie operatorów wirtualnych (LLU/BSA), czy też nieuwzględnienie detalicznego dostępu w sieciach kablowych (HFC). Wnioskowanie Orange często opiera się na podobnych przesłankach, tylko że daje odwrotne wnioski.
Ciekawostką są rozważania o wpływie dotychczasowej deregulacji na poziom cen hurtowych w komercyjnych ofertach Orange.
– W ocenie T-Mobile Polska, Orange Polska wykorzystuje własną pozycję rynkową do tego, aby podnosić wysokość opłat ponoszonych przez operatorów korzystających, co powoduje obniżenie atrakcyjności oferty hurtowej – pisze w swoim stanowisku mobilny operator, który na niewielką skalę korzysta z ofert BSA.
Netia w swoim stanowisku wylicza konkretną różnicę w cenach tych samych usług w ofercie nieregulowanej i regulowanej – na niekorzyść tej ostatniej (Netia uwzględnia tylko jeden poziom dostępu). Sprawa jest interesująca, ale niejasna, ponieważ powyższe opinie ze stanowisk dotyczących planowanej regulacji LLU/BSA kontrastują z tym, co można usłyszeć od operatorów w bezpośrednich rozmowach.
Hurtowa oferta Orange jest dzisiaj mało popularna (zdaniem operatorów alternatywnych: z powodów niskiej atrakcyjności) – dostawcy usługi koncentrują się na własnej sieci. Planowana deregulacja może potencjalnie zdestabilizować warunki działania na sieci Orange takich historycznych biorców, jak Netia, lub dla operatorów, którzy przygotowują się do współpracy hurtowej, jak T-Mobile Polska.