REKLAMA

Light Reading/Omdia: Huawei rośnie pomimo sankcji USA

Administracja Donalda Trumpa w czasie jego pierwszej kadencji próbowała osłabić Huawei, odcinając firmę od amerykańskich chipów. Mimo tego chiński gigant pochwalił się, że w zeszłym roku zwiększył sprzedaż o 22 proc. do 860 mld chińskich juanów (118,6 mld dolarów), i wygląda na to, że jest w lepszej kondycji niż jego słabnący zachodni rywale. Jego udział w sieciach 5G na świecie również wydaje się rosnąć, wynika z analiz Omdia, spółki siostrzanej serwisu Light Reading.

Dane Omdia pokazują, że Huawei nadal dominuje na rynku sieci RAN (radio access network), który w zeszłym roku był wart około 35 mld dol. W 2023 r. chiński dostawca miał 31,3 proc. udziału w globalnym rynku, a w 2024 r. – jeszcze więcej, głównie dzięki wzrostowi na rynkach wschodzących i silnej pozycji w Chinach.

Ericsson zlikwidował 9400 miejsc pracy w zeszłym roku, ujawnił CEO Börje Ekholm w zeszłym miesiącu. Nokia, która nie podała jeszcze pełnych szczegółów dotyczących obecnego stanu zatrudnienia, zlikwidowała około 6 tys. stanowisk między wrześniem 2023 r. a lipcem 2024 r. Wkrótce odchodzący CEO Pekka Lundmark wcześniej ujawnił, że większość dotychczasowych cięć miała miejsce w grupie biznesowej sieci komórkowych.

Omdia przewiduje, że po dwóch latach spadków sprzedaż RAN ma się ustabilizować, a poza Chinami wzrosnąć o kilka procent. W USA operatorzy, tacy jak Verizon czy T-Mobile, planują zwiększyć inwestycje, choć AT&T nieco je ograniczy. Analitycy Omdia spodziewają się również wzrostu w Azji, Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej, ale Europa pozostaje w tyle.

Łączny udział pięciu największych dostawców (Huawei, Ericsson, Nokia, ZTE i Samsung) spadł z 95 proc. do 94 proc., co może sugerować niewielkie postępy konkurentów oferujących rozwiązania Open RAN. Ericsson zyskał na rynku amerykańskim, przejmując część udziałów Nokii. Samsung stracił na znaczeniu, notując spadek sprzedaży o 25 proc.

Dane Omdia potwierdzają nieskuteczność amerykańskich sankcji wobec Huawei. Mimo ograniczeń w dostępie do zaawansowanych chipów, firma pozostaje konkurencyjna. Branża czeka na to, co Trump 2.0 zrobi z niedawnym wzrostem Huawei i jej obecnością na głównych rynkach europejskich, w tym w Niemczech.