W ubiegłym roku w Zielonej Górze zamontowano trzy ławki Wi-Fi z portem do ładowania telefonów, określane jako tzw. sprytne ławki. Sfinansowano je z budżetu obywatelskiego i kosztowało to ok. 66 tys. zł.
Jak donosi Gazeta Lubuska, ławki niestety ostatnio zostały zniszczone i podejrzewano o to wandali. Jednak jak pokazał miejski monitoring ławeczka na Placu Bohaterów złamała się pod ciężarem przechodnia, który na nią usiadł. Ławeczka koło ratusza rozpadła się pod ciężarem… wiadra, które postawiła osoba sprzątająca deptak.
Okazuje się, że ławki nie zostały dobrze skręcone.