W pierwszej połowie 2019 r. częstotliwość cyberataków wzrosła o 39 proc. w porównaniu z pierwszą połową 2018 r., wynika z raportu Netscout „Threat Intelligence Report” dotyczącego I półrocza 2019 r.Atakujący coraz częściej za cel ataków obierają komunikację satelitarną (wzrost o 193 proc.) i bezprzewodową (wzrost o 255 proc.). Odnotowano aż 776-proc. wzrost cyberataków w zakresie od 100 Gb/s do 400 Gb/s, co ma szczególne znaczenie dla operatorów sieci.
Zajmujący się cyberprzestępczością stają się coraz bardziej innowacyjni i wydajni, wprowadzając wciąż nowe warianty złośliwego oprogramowania, podczas gdy starsze i wypróbowane metody nadal są doskonalone. Zagrożone jest wszystko, począwszy od routerów przez inteligentne urządzenia domowe po smartfony. Urządzenia IoT za zaporami ogniowymi nie są tak bezpieczne, jak się wydaje. Złośliwe oprogramowanie typu proof-of-concept atakuje urządzenia IoT za zaporami ogniowymi, co jeszcze bardziej komplikuje obronę organizacji przed cyberatakami biorąc pod uwagę, że za firewallami znajduje się 20 razy więcej urządzeń IoT niż tych bezpośrednio podłączonych do internetu.
Potyczki geopolityczne przenoszą się też w cyberprzestrzeń. Przeciwnicy polityczni coraz częściej atakują się nawzajem sięgając po arsenał cybernetyczny: od złośliwego oprogramowania i ataki DDoS po socjotechnikę i dezinformację.
— W naszym najnowszym „Threat Intelligence Report” podkreślamy, że cyberprzestępcy i crimeware nie tylko ukończyli szkoły biznesu, ale sami teraz mogą uczyć innych. Wraz z rosnącą liczbą ataków firmy nie mogą sobie pozwolić na kompromis w zakresie bezpieczeństwa. Urządzenia IoT są często atakowane w ciągu zaledwie pięciu minut od włączenia – przestrzega Hardik Modi, dyrektor w Netscout.