Dzięki umowie z Orange Belgium dotyczącej wzajemnego korzystania z sieci dostępowych, Telenet będzie mógł wejść na rynek waloński, region zdominowany komercyjnie przez firmę Proximus – informuje belgijski dziennik „L’Echo”.
W poniedziałek rano Telenet, flamandzki operator kablowy i Orange Belgium, operator telekomunikacyjny z grupy Orange ogłosiły, że zawarły umowę dotyczącą wykorzystania swoich obecnych i przyszłych sieci kablowych (światłowodowych). Umowa, która ma obowiązywać przez 15 lat jest uzależniona od zakończenia procesu przejęcia walońskiego operatora kablowego Voo przez Orange Belgium.
Umowa umożliwi flamandzkiemu operatorowi kablowemu wejście do Walonii i objęcie zasięgiem jednej trzeciej Brukseli, której teraz nie obsługuje. W ten sposób będzie w stanie zapewnić konwergentne oferty w całej Belgii.
Z kolei Orange zapewniła sobie dostęp do obecnej i przyszłej sieci światłowodowej Telenet, co jest – jak wyjaśnia – „kluczowym elementem wzmocnienia strategii konwergencji na skalę krajową".
Firmy nie ujawniły szczegółów finansowych umowy.
W ocenie cytowanych przez dziennik analityków, przegranym jest Proximus, operator zasiedziały. Po pierwsze, dlatego że w Walonii na rynku stacjonarnym pojawi się „bardzo kompetentny gracz”. Po drugie, dlatego że nie był w stanie pozyskać dużego partnera, który oferowałby usługi z wykorzystaniem jego sieci.