5-6 proc. można jeszcze teoretycznie zarobić na akcjach Netii, kupując je na giełdzie z intencją odsprzedaży w wezwaniu, jakie na akcje operatora ogłosił Cyfrowy Polsat.
Wczoraj – w efekcie poniedziałkowej informacji – o porozumieniu inwestycyjnym pomiędzy Zbigniewem Jakubasem a Cyfrowym Polsatem kurs akcji stacjonarnego operatora wzrósł niemal 25 proc. – do 5,30 zł za akcję. Testował jeszcze poziom 5,40 zł po czym zsunął się z powrotem poniżej 5,30 zł, gdzie utrzymuje się również dzisiaj. Wydaje się, giełdowi gracze nie wierzą w zarobek powyżej tego poziomu.
Warto pamiętać, że Cyfrowy Polsat ogłosił wezwanie na 32-34 proc. akcji Netii, które wraz z zakupionym od spółek Zbigniewa Jakubasa pakietem mają dać 66 proc. i pełną kontrolę nad spółką. W rękach inwestorów wciąż pozostanie jednak pokaźny pakiet akcji Netii. To może oznaczać nadpodaż w wezwaniu i redukcję zleceń sprzedaży. Nie ma zatem gwarancji korzystnej sprzedaży kupowanych dzisiaj akcji.
Wobec zaproponowanej przez Cyfrowy Polsat ceny, sprzedaż powinna być atrakcyjna dla wszystkich inwestorów, którzy kupowali akcje Netii w ciągu ostatniego 1,5 roku. W akcjonariacie Netii są jednak inwestorzy, którzy wchodzili do spółki wcześniej i potem w różnym okresie dokupowali akcje. W zależności od tego w różny sposób kalkulują opłacalność oferty Cyfrowego Polsatu.
Poza obliczeniem czystej rentowności sprzedaży akcji, będą musieli skalkulować również ryzyko pozostania w akcjonariacie: szansę na wzrostu kurs akcji i możliwość odsprzedaży posiadanych pakietów (w tym tych dużych).
Cyfrowy Polsat sugeruje możliwość dalszego skupu akcji także po realizacji wezwania. Nie wiadomo jednak, po jakiej cenie. Cena z wezwania jeszcze przez jakiś czas będzie określać kurs Netii. Jeżeli jednak Cyfrowy Polsat nie będzie kontynuował skupu po wezwaniu, to pojawią się takie czynniki wyceny, jak bieżące finansowe i operacyjne wyniki spółki oraz wizja skasowania dywidendy, którą zapowiada Cyfrowy Polsat.
Można zaryzykować twierdzenie, że spółka zrealizuje swój plan skupu akcji Netii. Będzie bardzo ciekawe, jaka będzie jej polityka względem Netii, kiedy już osiągnie zakładane 66 proc.