Holenderski operator zasiedziały KPN jest otwarty na fuzję z innym europejskim operatorem - te przemyślenia Eelco Blok, prezesa KPN cytuje serwis Telecompaper w ślad za holenderską gazetą „Het Financieele Dagblad”.
Blok w swej wypowiedzi wskazał, że potencjalnym partnerem może być belgijski operator zasiedziały Belgecom, z którym KPN wielokrotnie rozmawiał o fuzji. Pierwszy raz 15 lat temu. Szef KPN zaznaczył przy tym, że głównym akcjonariuszem Belegecom jest nadal rząd w Brukseli oraz, że nie wszystkie związki firm holenderskich i belgijskich należały do udanych.
W ocenie prezesa KPN, synergie z ewentualnej fuzji z belgijskim operatorem wydają się być obecnie bardziej oczywiste niż pięć, czy dziesięć lat temu, bo wiele usług oferowanych jest obecnie z wykorzystaniem platform informatycznych. Jako przykłady podał IPTV i usługi chmury obliczeniowej dla biznesu.
Drogę do ewentualnej fuzji z Belgacom KPN otworzył sobie ostatnio uzgadniając z Liberty Global umowę sprzedaży belgijskiej sieci komórkowej BASE. Prezes Blok zaznaczył, że nie spodziewa się połączenia firm w najbliższym czasie choćby dlatego, że prezes Belgacom sceptycznie podchodzi do takich operacji.
Inna opcja, to według prezesa KPN, dołączenie KPN do jakiejś europejskiej grupy telekomunikacyjnej. Jego zdaniem, firma i jej władze nie mogą koncentrować się tylko na teraźniejszości. Muszą realistycznie patrzeć w przyszłość myśleć o tym, jak będą operator będzie obsługiwał klientów za pięć, czy dziesięć lat.
Przypomnijmy, że ponad 20 proc. akcji KPN kontroluje Carlos Slima, meksykański miliarder, który przez swoje spółki jest też głównym akcjonariuszem Telekom Austria. Miliarder w drugiej połowie 2013 r. ogłaszając wezwanie chciał przejąć kontrolę nad holenderskim operatorem, ale operacja się nie udała, bo KPN skorzystał z zapisanych w statucie spółki możliwości obrony przed wrogim przejęciem.
W I kwartale 2015 r. przychody KPN wyniosły nieco ponad 1,9 mld euro i były o 3,9 proc. niższe niż rok wcześniej. Zysk operacyjny zmniejszył się o 7,8 proc. do 165 mln euro, zaś zysk netto wyniósł 15 mln euro wobec 3 mln euro rok wcześniej. Przychody firmy w rodzimej Holandii spadły o 3,4 proc. do nieco ponad 1,5 mld euro, a głównym powodem zniżki był blisko 7 proc. spadek przychodów od klientów biznesowych.