– To potencjalny termin, ale proszę nie traktować tego, jako wiążącej deklaracji – mówił Wojciech Szajnar, dyrektor Centrum Projektów Polska Cyfrowa, podczas trwającej w Jachrance konferencji Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej.
Według jego wyjaśnień, start konkursu wymaga jeszcze zaakceptowania zmian na poziomie komitetu monitorującego, a także pewnych akceptacji na poziomie Komisji Europejskiej. Nie wyznaczono jeszcze ostatecznie obszarów wsparcia, co powinno się dokonać do I połowy maja. Podpisywanie umów o dofinansowanie po rozstrzygnięciu konkursów można dzisiaj przewidywać, być może, na wrzesień.
Jak już była mowa wcześniej, obecnie planowane jest wyznaczenie około 370 obszarów wparcia (ta liczba może się zmienić) – statystycznie o wielkości powiatu, chociaż mają być także obszary mniejsze – w zależności od lokalnej specyfiki zaludnienia. Szacuje się, że średnio wartość projektu na obszarze wsparcia będzie wynosić od 20 mln zł do 40 mln zł (25-30 mln zł według Piotra Wiąckiewicza z KIKE).
– Ponieważ istnieje luka pomiędzy środkami potrzebnymi na zapewnienie nowoczesnej sieci w Polsce a wielkością dostępnego finansowania publicznego, to będziemy starali stymulować wkład własny operatorów – mówił Wojciech Szajnar.
Zwiększenie wkładu będzie kryterium konkurencji pomiędzy wnioskami na danym obszarze konkursowym. Dodatkowo, poza rozpatrzeniem atrakcyjności oferty na poziomie lokalnym, CPPC będzie budowało także tzw. listę krajową najbardziej efektywnych ekonomicznie wniosków. Wnioski, które będą znacząco odbiegały od poziomu efektywności na tej liście nie otrzymają dofinansowania.
Jednym z mechanizmów, które znajdują się jeszcze na ścieżce akceptacji jest nowy model rozliczenia: po stawkach jednostkowych. CPPC wyceni koszt podłączenia każdego punktu adresowego oddzielnie i taką stawkę będzie rozliczało z beneficjentem. Bazą dla wyznaczenie stawek będą koszty przedstawione na liście białych plam skorygowane w rozmaity sposób (Wojciech Szajnar zaznaczył, że stawki z listy mają wartość poglądową). Podkreślił również, że na pewno nie będą przedstawione do podłączenia najdroższe adresy z tej listy, jak schroniska górskie, czy leśniczówki. CPPC zastosuje także (nie ustaloną jeszcze) stawkę maksymalną: adresy, których podłączenie byłoby droższe niż tak stawka nie zostaną przedstawione do dotacji.
CPPC planuje zintegrować realizację programów finansowanych z Krajowego Planu Odbudowy i z Funduszy Europejskich na Rozwój Cyfrowy.
– Intencją jest, aby oba te programy były realizowane równolegle, i żeby były między nimi jak najmniejsze różnice. Budowa sieci na części obszarów będzie finansowana z FERC, a część z KPO. Różne będą terminy realizacji tych projektów w zależności od źródeł finansowania – mówił Wojciech Szajnar.
Rafał Sukiennik z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej zaznaczył, że chociaż termin realizacji FERC jest odleglejszy, to program ten przewiduje z kolei rokroczną alokację części dostępnych środków. Dlatego nie może być odwlekany bardziej niż KPO.
Rozliczenia inwestycji będą realizowane w formule zaliczek lub refundacji poniesionych wydatków. W tym pierwszym wypadku beneficjent będzie musiał przedstawić gwarancję finansową realizacji zobowiązań – do wartości największej planowanej zaliczki. Spółki celowe będą musiały się identyfikować własnym potencjałem do realizacji projektu, a nie będzie to mógł być potencjał udziałowców.
Wskaźniki przewidują podłączenie do sieci 694 tys. gospodarstw domowych w ramach FERC i 931 tys. w ramach KPO.