Komisja Europejska oficjalnie zablokowała przejęcie od hiszpańskiej Telefonki brytyjskiej sieci komórkowej O2 przez CK Hutchison, który w Wielkiej Brytanii jest właścicielem sieci 3UK. Veto Komisji było spodziewane od kilku tygodni i oznacza, że Bruksela nie będzie zgadzała się na zmniejszanie liczby operatorów mobilnych do trzech.
Warta 10,25 mld funtów transakcja została ogłoszona w marcu 2015 r., a w jej wyniku powstałby największy gracz na brytyjskim rynku mobilnym, zaś liczba operatorów by spadła.
Ustępstwa jakie zaoferował w ostatnich tygodniach Hutchison – m.in. odsprzedanie 40 proc. łącznej pojemności sieci 3UK i O2, zamrożenie na pięć lat cen rozmów, SMS i transmisji danych – Bruksela uznała za niewystarczające, by zapewnić należytą konkurencję, zapobiec podwyżce cen usług i dać klientom możliwość wyboru dostawcy. Komisja stwierdziła też, że 3UK, najmniejszy z brytyjskich infrastrukturalnych operatorów jest tym graczem, którego obecność na rynku zwiększa konkurencję. Ponadto KE twierdzi, że przejęcie spowolniłoby rozwój infrastruktury mobilnej oraz zmniejszyłoby operatorom wirtualnym możliwość wyboru partnera do roamingu krajowego i osłabiło ich pozycję wobec MNO. Podobne obawy wyraziły także brytyjskie władze antymonopolowe i tamtejszy regulator rynku telekomunikacyjnego.
Ogłoszone przez Margarethe Vestager, unijną komisarz ds. konkurencji, weto, to pierwszy oficjalny sprzeciw wobec planów połączenia operatorów komórkowych zgłoszony przez komisję kierowaną przez Jean-Claude’a Junckera. Jest to jednocześnie druga zablokowana przez duńską komisarz transakcja. Pierwszą było planowane połączenie operatorów należących do Telii i Telenor. W tym wypadku we wrześniu ub.r. firmy same odstąpiły od transakcji.
To, że Hutchison zamiast pójść śladem skandynawskich operatorów czekał na oficjalne weto może oznaczać, że wywodzący się z Hongkongu konglomerat, który na europejskim rynku mobilnym działa pod marką „3” zdecydował się na starcie z Komisją w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Taką możliwość media sygnalizowały kilka tygodni temu wskazując, że firma wynajęła do pomocy kancelarią prawną Linklaters.
W środę Hutchison oświadczył, że jest „głęboko rozczarowany” decyzją Komisji. Zapowiedział analizę jej treści oraz ogłosił, że „rozważa różne opcje, łącznie z możliwością zaskarżenia”.
Veto Komisji nie jest zaskoczeniem. Potwierdza pojawiające się od kilku tygodni przecieki, że Bruksela zablokuje tę transakcje. W kolejce na decyzję czeka jeszcze jedna transakcja, w której stroną jest CK Hutchison – ogłoszona w sierpniu 2015 r. fuzja włoskich operatorów komórkowych 3Italia i Wind. W przypadku tej transakcji KE ma wydać decyzję nie później niż do 18 sierpnia. Także we Włoszech ewentualna transakcja oznaczać będzie zmniejszenie liczby operatorów z czterech do trzech, a w jej wyniku powstałby największy pod względem liczby obsługiwanych SIM gracz na rynku. Czwartkowe weto KE jest sygnałem, że szanse na włoskie połączenie radykalnie maleją.
Fiasko starań Hutchisona świadczy również, że według Komisji MVNO są zbyt słabymi graczami, aby powstrzymać ewentualną presję na wzrost cen.
Weto Komisji w praktyce oznacza, że Hutchison i Telefonica będą musiały znaleźć pomysł na swe brytyjskie sieci komórkowe, a w przypadku hiszpańskiego grupy znaleźć także sposób na zmniejszenie zadłużenia. Telefonica może starać się o kolejnego kupca na O2 (w grę wchodzą zarówno fundusze private equity, jak inwestor branżowy), przeprowadzić publiczną ofertę akcji operatora lub starać się połączyć go, z którymś z brytyjskich operatorów telekomunikacyjnych. Nie można też wykluczyć, że by znaleźć środki na zmniejszenie długu Telefonica zdecyduje się na IPO niedawno stworzonej infrastrukturalnej spółki Telxius, która jest m.in. bezpośrednim właścicielem wież i masztów hiszpańskiego operatora.