Komisja Europejska ogłosiła we wtorek wszczęcie szczegółowego postępowania wyjaśniającego w sprawie liczącego 318 stron projektu decyzji niemieckiego regulatora dotyczącej wprowadzenie technologii wektoringu w sieci Deutsche Telekom. Postępowanie potrwa trzy miesiące.
Komisja obawia się, że decyzja BNetzA w obecnej postaci może doprowadzić do zaburzenie rozwoju zrównoważonej konkurencji i mieć wpływ na długoterminowe decyzje inwestycyjne operatorów działających na rynku.
Technologia wektoringu umożliwia znaczący wzrost przepływności łączy miedzianych. Jednocześnie – w swym obecny kształcie – uniemożliwia uwolnienie pojedynczych łączy na rzecz alternatywnych operatorów. Jej wdrożenie oznaczałoby więc, że w części węzłów sieci DT operatorzy alternatywni nie mogliby świadczyć usług z wykorzystaniem LLU i zainstalowanych tam własnych DSLAM. Zamiast tego musieliby korzystać z tzw. wirtualnego LLU, w którym operatorzy alternatywni nie instalują własnych DSLAM tylko kupują od operatora-dawcy pojemności na jego urządzeniach. Konkurenci DT obawiają się, że wdrożenie wektoringu w sieci niemieckiego operatora zasiedziałego wypchnie ich z rynku oraz opóźni potencjalne inwestycje w technologię FTTH.
Ewentualne zablokowanie przez KE decyzji BNetzA oznaczać może spore kłopoty nie tylko dla DT, które nie będzie w stanie szybko zwiększyć przepływności łączy internetowych, ale także dla niemieckiego rządu. Stawia bowiem pod znakiem zapytania obietnicę, że w 2018 r. w całym kraju będzie dostępny internet o przepływności co najmniej 50 Mb/s.