Komisja Europejska szykuje nowe, bardzo ambitne cele, związane z szerokopasmowym internetem. Chce, by w 2025 r. dostępność do łącza o przepływności 100 Mb/s była powszechna i zamierza wezwać rządy do zwiększenia finansowego wsparcia budowy superszybkich sieci dostępowych.
Serwis EuroActiv.com dotarł do projektu dokumentu KE, którego opublikowanie planowane jest 21 września. Z dokumentu wynika, że Komisja chciałaby, aby w 2025 r. wszystkie kraje Unii znalazły się w erze gigabitowego internetu, a każde gospodarstwo domowe miało dostęp do łącza – stacjonarnego lub komórkowego – o przepływności co najmniej 100 Mb/s.
W ocenie Komisji wymagać będzie to zmian technologicznych, a najbardziej obiecującą technologią wydają się być łącza światłowodowe. KE zwraca uwagę, że technologie wykorzystujące łącza miedziane bardzo wysokie przepływności i niewielkie opóźnienia są w stanie zaoferować na stosunkowo niewielkie odległości (w dokumencie mowa jest o 250 m), podczas, gdy łącza światłowodowe mieć wiele kilometrów.
Komisja podkreśla, że zarówno konsumenci, jak i biznes, a także administracja publiczna i szkoły potrzebują co raz szybszych łączy. W ocenie KE, symetryczne gigabitowe łącza są niezbędne np. w szpitalach i placówkach medycznych, bo dzięki nim możliwa jest m.in. skomplikowana diagnostyka na odległość, czy prowadzenie zdalnych operacji. Komisja zwraca uwagę, że radiowa technologia 5G, które w wersji komercyjnej ma pojawić się w 2020 r. wymaga doprowadzenia superszybkich łączy dosyłowych jak najbliżej użytkownika końcowego.
Z dokumentu wynika, że KE chciałaby, aby w 2025 r. w każdym unijnym obszarze miejskim oraz na głównych szlakach komunikacyjnych były dostępne usługi 5G. Komisja, powołując się na analizy, twierdzi, że 5G może przynieść duże korzyści unijnej gospodarce. Tylko w czterech branżach (motoryzacja, ochrona zdrowia, transport i usługi) podliczono je na 146 mld euro. Ponadto dzięki tej technologii może powstać w krajach Unii blisko 2,4 mln nowych miejsc pracy.
KE ocenia, że zrealizowanie celów Europejskiej Agendy Cyfrowej 2020 (co najmniej połowa gospodarstw domowych podłączona do internetu nie wolniejszego niż 100 Mb/s, a pozostałe w zasięgu łączy o przepływności nie mniejszej niż 30 Mb/s) wymaga ciągle inwestycji na poziomie 92 mld euro. Realizacja celu na 2025 r. wymagać będzie inwestycji na poziomie 155 mld euro. Komisja zwraca uwagę, że szacowane w 2011 r. inwestycje w energetyce do 2020 r. wynosiły 1 bln euro, zaś szacowane na lata 2010-2030 inwestycje związane z budową sieci transportowej to 1,5 bln euro.
W dokumencie stwierdzono, że inwestycje telekomunikacyjne wymagają przewidywalnego środowiska regulacyjnego, a także odpowiedniego i uwzględniającego ryzyko zwrotu z inwestycji. Według Komisji, odpowiednie zmiany w europejskich dyrektywach telekomunikacyjnych powinny zostać dokonane do końca 2017 r., a wdrożone w 2019 r.
Można zauważyć, że nowy plan oznacza częściowe przyznanie fiaska Agendy Cyfrowej 2020. Już 1-2 lata temu w oficjalnych dokumentach Komisja zaczęła się wycofywać z mało realnego planu zapewnienia 50 proc. penetracji łączy „100+” w krajach Unii Europejskiej do 2020 r. W nowej polityce budowa sieci o takich parametrach zostaje zatem prolongowana o 5 lat, a Komisja zakłada tylko zapewnienie zasięgu dla wszystkich chętnych, a nie nacisk na sprzedaż takich usług.
wsp. ł.d.