TeliaSonera i Telenor oferują kolejne ustępstwa, by uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na połączenie operatorów komórkowych w Danii.
Z informacji zamieszczonych na internetowej stronie agencji Reuters wynika, że operatorzy gotowi są sprzedać nowemu graczowi na duńskim rynku mobilnym do 40 proc. udziałów spółki, która powstać miałaby w wyniku połączenia duńskich sieci TeliaSonera i Telenor. To nie jedyna nowa propozycja starających się o zgodę KE na fuzję operatorów. Gotowi są oni również sprzedać nowemu graczowi BiBob, markę usług pre-paid, która należy do duńskiego Telenor. BiBob obsługuje 140-150 tys. kart SIM.
To nie pierwsza propozycja planujących fuzję operatorów. W sierpniu, by przełamać opór KE zapropnowali, że sprzedadzą nowemu graczowi dwa bloki 2x5 MHz w paśmie 2100 MHz oraz udostępnią mu do 15 proc. pojemności swej sieci.
TeliaSonnera i Telenor plan fuzji swych duńskich sieci ogłosili w grudniu 2104 r. W kwietniu 2015 r. KE wyraziła obawy, że fuzja może mieć negatywny wpływ na konkurencję na duńskim rynku mobilnym.
Duńska fuzja jest pilnie obserwowane przez wszystkich innych operatorów planujących podobne operacje. Jest bowiem pierwszą transakcją, którą ocenia Margrethe Vestager, nowa unijna komisarz odpowiadająca za konkurencję.