Walne zgromadzenie akcjonariuszy Netii przegłosowało dzisiaj wypłatę dywidendy z zysków za 2016 r. w wysokości ok. 132 mln zł tj. 0,38 zł na akcję. Zarząd spółki rekomendował 0,25 zł na akcję, czyli ok. 87 mln zł.
Drugi rok z rzędu akcjonariusze Netii wypłacają ze spółki wyższe kwoty, niż by to wynikało z rekomendacji zarządu. W ubiegłym roku rekomendował on 0,20 zł na akcję, podczas gdy spółka (decyzją akcjonariuszy) wypłaciła 0,40 zł na akcję.
Na marginesie warto zaznaczyć, że analitycy finansowi wcale nie są przekonani, że Netii nie stać na wyższą dywidendę, mimo prowadzonego przez spółkę programu inwestycyjnego.
Propozycję wypłatę 0,38 zł dywidendy zgłosili inwestorzy finansowi, a ściśle mówiąc OFE PZU, którego w radzie nadzorczej Netii reprezentuje były prezes spółki Mirosław Godlewski.
Za tą propozycją padło 83 proc. głosów akcjonariuszy obecnych na walnym zgromadzeniu, przeciw było 13 proc., a 4 proc. się wstrzymało. Wydaje się, że za wnioskiem OFE PZU głosowali wszyscy duzi finansowi udziałowcy Netii oraz spółki kontrolowane przez Zbigniewa Jakubasa – głównego dzisiaj udziałowca Netii.
Głosowanie „przeciw” formalnie zadeklarowali przedstawiciele funduszu SISU, który jest skonfliktowany ze Zbigniewem Jakubasem. SISU uważa, że menedżer przejął kontrolę nad Netią w taki sposób, że zmarginalizował innych akcjonariuszy, nie dając im przy tym możliwość wycofania się ze spółki w drodze sprzedaży akcji w wezwaniu.
Podczas WZA przedstawicie zarządu Netii wnioskowali o wypłatę dywidendy w lipcu br., by do tego czasu zakończyć organizację finansowania na realizację programu inwestycyjnego. WZA przychyliło się do tego wniosku.