KIGEiT: regulacje wciąż potrzebne

Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji opublikowała swoje stanowisko odnośnie przeglądu ram regulacyjnych, stanowiących jeden z dokumentów opublikowanego w ubiegłym tygodniu zarysu nowej strategii dla rynku telekomunikacyjnego w Europie. KIGEiT odniosła się do przedstawionych w dokumencie IMPACT ASSESMENT REVIEW OF THE REGULATORY FRAMEWORK FOR ELECTRONIC COMMUNICATIONS potencjalnych zasad dostępu telekomunikacyjnego.

Izba, reprezentująca głównie interesy operatorów alternatywnych, jest mocno sceptyczna, co do potrzeby i możliwości zmiany aktualnie obowiązującego modelu regulacyjnego. Sprzeciwia się pomysłom na stopniowe znoszenie obowiązków ciążących na operatorach o znaczącej pozycji rynkowej (SMP) i stopniowemu wprowadzaniu obowiązków dla operatorów alternatywnych, w celu wyrównania pozycji obu stron. KIGEiT wskazuje m.in. na różnice w pozycji rynkowej obu typów graczy, co w szczególności uniemożliwia symetrię stawek na produkty hurtowe w ich sieciach.

Zdaniem Izby, nie ma powodu do przesunięcia punktu ciężkości regulacji z rynku hurtowego na rynek detaliczny, jak też stopniowej deregulacji rynku usług w sieci miedzianej, z którego w Polsce wciąż korzysta o 1 mln abonentów.

Nie zasadne byłoby również opracowane jednolitego (i obowiązkowego) modelu kosztowego dla usług regulowanych w Europie, ponieważ takie podejście nie uwzględnia specyfiki poszczególnych rynków i może zaburzyć sytuację na nich.

Podsumowując, KIGEiT jest zdecydowanym zwolennikiem bardzo ostrożnej zmiany zasad regulacyjnych (adekwatnych do rozwoju sieci NGA) i zdecydowanie sprzeciwia się ich radykalnemu zniesieniu. Izba polemizuje jedną z głównych tez zawartą w przeglądzie ram regulacyjnych, że ich łagodzenie będzie sprzyjać wzrostowi inwestycji na rynku.