Bruksela daje zielone światło dla hiszpańskiego joint venture Orange i MásMóvil. Ostateczne zatwierdzenie fuzji uzależnione jest od pełnego wywiązania się z pakietu zobowiązań przez Orange i MásMóvil.
Orange liczył, że zgodę KE na fużję otrzyma jeszcze w 2023 r.
Komisja miała obawy, że transakcja ograniczy konkurencję na detalicznych rynkach świadczenia usług internetu mobilnego i stacjonarnego w Hiszpanii.
Orange w Hiszpanii jest operatorem w pełni infrastrukturalnym, natomiast MásMóvil – hybrydowym, tj. dysponuje własną siecią komórkową, która jednak nie obejmuje swoim zasięgiem całego terytorium Hiszpanii i musi wspierać się umową o roamingu krajowym zawartą z Orange. W Hiszpanii działa dwóch innych operatorów sieci komórkowych (Telefónica i Vodafone). Działają jednak też operatorzy MVNO, z których największym jest Digi.
Jak zauważa KE, w efekcie połączenia Orange i MásMóvil powstanie największy operator pod względem liczby klientów w Hiszpanii, ze znacznym wzrostem udziału w rynku na wszystkich właściwych rynkach detalicznych. Orange i MásMóvil są bezpośrednimi konkurentami na hiszpańskich rynkach detalicznych w zakresie świadczenia usług internetu mobilnego i stacjonarnego. Bruksela obawiała się, że transakcja mogła również doprowadzić do znacznego wzrostu cen dla konsumentów w Hiszpanii, znacznie powyżej 10 proc. W ocenie Brukseli korzyści, jakie mogłaby przynieść transakcja, takie jak: redukcja kosztów lub stopniowa rozbudowa sieci 5G lub światłowodów, nie zrównoważyłyby znaczących skutków antykonkurencyjnych fuzji.
Dlatego też KE zobowiązała Orange i MásMóvil do zbycia widma posiadanego przez MásMóvil na rzecz Digi w trzech pasmach częstotliwości, dwóch pasmach średniej częstotliwości (1800 MHz i 2100 MHz) oraz jednym paśmie wysokiej częstotliwości (3,5 GHz). Pozyskane częstotliwości mają umożliwić Digi zbudowanie własnej sieci komórkowej i wywarcie silnej presji konkurencyjnej na spółkę joint venture łączących się operatorów.
Opcjonalnie Digi ma też mieć możliwość podpisania umowy o roamingu krajowym, by korzystać z sieci Orange i MásMóvil. Według KE, opcja ta ma kluczowe znaczenie, biorąc pod uwagę, że podobnie jak dzisiejsza sieć MásMóvil, przyszła sieć komórkowa Digi prawdopodobnie nie obejmie całej Hiszpanii. Ponieważ umowa o roamingu krajowym jest opcjonalna, Digi będzie mogła pozostać u swojego obecnego dostawcy hurtowego (Telefónica) lub wybrać innego operatora sieci komórkowej w Hiszpanii (tj. spółkę joint venture lub Vodafone).
Zobowiązania nie obejmują aktywów szerokopasmowych, ponieważ KE uznała, że Digi dysponuje stosunkowo dużą stacjonarną siecią światłowodową w Hiszpanii, którą stale rozbudowuje,.
– Joint venture Orange i MásMóvil mogło mocno zaburzyć konkurencję na rynku detalicznych usług dostępu do internetu mobilnego i stacjonarnego w Hiszpanii. Nałożone na operatorów zobowiązania umożliwią jednak Digi, największemu i najszybciej rozwijającemu się operatorowi MVNO w Hiszpanii, wywieranie silnej presji konkurencyjnej, tak jak to czynił wcześniej MásMóvil. Zagwarantują, że konsumenci w Hiszpanii nie odczują pogorszenia warunków na rynku telekomunikacyjnym, jeśli chodzi o ceny i spadku jakości łączności 5G – mówi Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji .
Powstała po połączeniu operatorów spółka jest wyceniana na 18,6 mld euro i stanie się najsilniejszym operatorem w kraju z szacowanymi przychodami na poziomie ponad 7,4 mld euro. Po uruchomieniu wspólnych usług będzie obsługiwać ponad 7,3 mln abonentów internetu szerokopasmowego, ponad 30 mln klientów sług mobilnych i ponad 2,2 mln klientów telewizji.