Spółka K Dystrybucja z Częstochowy została nowym autoryzowanym dystrybutorem rozwiązań firmy Kaspersky na terenie Polski.
– Spółka została założona przez ludzi, którzy w strukturach poprzedniego dystrybutora odpowiadali za budowanie obecności marki Kaspersky w Polsce – informuje nowy dystrybutor.
Wcześniej 1 kwietnia tego roku spółka Kaspersky Lab Polska, dotychczasowy dystrybutor rozwiązań cyberbezpieczeństwa rosyjskiej firmy Kaspersky, podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z tym producentem. Poinformowała, że nie będzie zaopatrywać się w jego produkty. Zarząd polskiej spółki tłumaczył, że decyzja została podyktowana trwającymi działaniami wojennymi zainicjowanymi przez Rosję w Ukrainie. Zniknęła wówczas też polskojęzyczna strona internetowa Kaspersky'ego.
W marcu Federalna Komisja Łączności (FCC) w USA dodała produkty Kaspersky’ego do swojej listy dostawców sprzętu i usług komunikacyjnych uznanych za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Jeszcze wcześniej przed używaniem oprogramowania marki Kaspersky ostrzegał niemiecki federalny urząd ds. cyberbezpieczeństwa (BSI). Zwracał on uwagę, że może ono zostać użyte do cyberataków i szpiegowania.
W połowie marca Allegro zablokowało możliwość wystawiania ofert z rosyjskimi i białoruskimi produktami. Na liście zablokowanych marek pojawił się również Kaspersky.
Na początku marca Polskie Towarzystwo Informatyczne (PTI) zwróciło się z apelem, by nie kupować i nie używać oprogramowania i sprzętu komputerowego pochodzącego z Rosji, a w końcu marca Urząd Komisji Nadzoru Finansowego rozesłał do instytucji przez niego nadzorowanych pismo mające na celu uświadomić im i uczulić na ryzyka i zagrożenia związane z korzystaniem z oprogramowania pochodzącego z Rosji lub Białorusi.
Czy znajdą się więc w Polsce śmiałkowie do kupowania rosyjskiego oprogramowana chroniącego od cyberzabezpieczeń? Oficjalnego zakazu w Polsce nie ma.
Łukasz Bromirski, dyrektor ds. Rozwoju Produktów Bezpieczeństwa w Cisco Security Business Group podczas dzisiejszej konferencji tej firmy mówił, że w Polsce a szczególnie w Ukrainie wciąż bardzo wiele osób używa rosyjskiego komunikatora Telegram, który na pewno nie jest bezpieczny, co ich nie odstrasza i nie zniechęca. Siła przyzwyczajenia jest często silniejsza niż rozsądek. Osobną jednak kwestią jest używanie oprogramowania made in Russia przez osoby prywatne, a inną przez firmy czy instytucje.
Firma K Dystrybucja podkreśla, że dzięki technologiom rozwijanym przez Kaspersky ponad 400 mln użytkowników na całym świecie może bezpiecznie korzystać z urządzeń cyfrowych i internetu, a 240 tys. klientów korporacyjnych chroni to, co jest dla nich najważniejsze.