Liberty Global, właściciel UPC Polska, analizuje sprzedaż aktywów środkowoeuropejskich – usłyszeliśmy w kilku źródłach. - Od połowy ubiegłego roku temat jest wałkowany pośród banków inwestycyjnych, które badają nastawienie inwestorów branżowych i funduszy inwestycyjnych - mówi przedstawiciel jednej z takich firm.
Główny udziałowiec grupy Liberty bez sentymentu tasuje aktywami
(źr.Flickr)
Kupnem aktywów Liberty w regionie CEE zainteresował się Deutsche Telekom. To już drugie podejście do rozmów obu korporacji w ciągu ostatnich dwóch lat. Na razie nic z nich nie wyszło.
- Właściciel UPC wrócił do rozmów z Deutsche Telekom, ale różnice w wycenie były tak znaczące, że strony odeszły od stołu – mówi inny nasz informator. Deutsche Telekom ma podobny zasięg w Europie Centralnej, co właściciel UPC i chce się tu umacniać. Oba koncerny rywalizują dzisiaj w Polsce, Czechach, Węgrzech, Austrii, Rumunii i na Słowacji.
Liberty Global nie komentuje sprawy. Grupa Deutsche Telekom ją bagatelizuje. Na rynku wiadomo, że Liberty w ubiegłym roku negocjowało przejęcie GTS Central Europe, ale wycofało się na późnym etapie procesu. Przedstawiciele amerykańskiego koncernu argumentowali, że grupa ma strategiczne wątpliwości co do przyszłości swoich środkowoeuropejskich spółek grupy.
Perła w koronie
Liberty jest bardzo ekspansywne. W ciągu ostatnich czterech lat wydało na akwizycje prawie 50 mld dolarów, m.in. przejmując w Polsce za 2,4 mld zł sieć Aster. Zaczyna się jednak koncentrować na dojrzałych rynkach, które generują dużo gotówki. I bez wahania rezygnuje z tych, które nie pasują do strategii. Jak z Australii, Francji, czy Japonii. Liberty podkreśla w każdej prezentacji, że kluczowych jest dla niego pięć krajów Europy Zachodniej, które przynoszą 85 proc. przychodów całej grupy - Wielka Brytania, Holandia, Belgia, Szwajcaria i Niemcy.
Europa Środkowo-Wschodnia charakteryzuje się stosunkowo niskimi poziomami ARPU przy dużej konkurencji zarówno ze strony innych operatorów kablowych, jak i operatorów satelitarnych. Szybki wzrost liczby klientów już się skończył.
- UPC Polska jest na sprzedaż razem z całą grupą spółek. Dla Liberty Global najwygodniej byłoby sprzedać je w pakiecie - mówi menedżer jednego z polskich telekomów. Z wewnątrz UPC Polska słyszymy jednak także wątpliwości.
- Polska jest uważana za perłę w koronie środkowoeuropejskich włości. Liberty prędzej sprzeda pozostałe spółki - twierdzi osoba związana UPC.
Dobry moment
Rynek się konsoliduje, więc popyt na kablówki jest duży. W biegłym roku sieć komórkowa Vodafone kupiła największego konkurenta UPC w Niemczech - Kabel Deutschland. Teraz poluje na hiszpańską sieć kablową ONO. Chęć wejścia na europejski rynek kablowy sygnalizuje amerykańskie AT&T. W wielkopolską Ineę w ubiegłym roku zainwestował globalny fundusz inwestycyjny Warburg Pincus. Akwizycjami kablówek w Polsce zainteresowane są również inne fundusze, w tym Waterland.
Postępująca konsolidacja winduje oczekiwania cenowe. Przy poprzednich poszukiwaniach nabywcy Liberty Global oczekiwał wyceny na poziomie 9 razy EBITDA, podczas gdy standardowo sieci kablowe wycenia się dzisiaj na poziomie 7,5 razy EBITDA. W przypadku UPC dawałoby to prawie 4 mld zł, biorąc pod uwagę wyniki spółki z 2012 r. (za zeszły rok nie są jeszcze niedostępne). W transakcji trzeba uwzględnić poziom zadłużenia, a to w przypadku UPC Polska w 2012 r. było równe szacunkowej wartości firmy - wyniosła ponad 4 mld zł, czyli przeszło 7,5 x EBITDA. W 2012 r. UPC musiało zapłacić za obsługę długu ponad 400 mln zł wobec przychodów na poziomie niespełna 1,5 mld zł. Cały dług spółka ma wobec włąsnej grupy, finansując po części jej globalną ekspansję. Liberty zapewne częściowo oddłużyłoby spółkę przed sprzedażą, a resztę zobowiązań nabywca odtrąciłby od wartości transakcji. Ale nabywcy za dobre pieniądze prawdopdobnie nie znajdzie się tak łatwo.