Statystyczny Polak poświęca średnio 4 godz. dziennie na oglądanie treści wideo. Aż 62 proc. korzysta przy tym z urządzeń mobilnych. Jednocześnie 43 proc. jest zdania, że istnieje zbyt wiele kanałów telewizyjnych, dlatego 3 na 4 respondentów chciałaby posiadać taki pakiet programowy, w którym znajdą się kanały wybrane przez nich samodzielnie – wynika z raportu firmy konsultingowej PwC „Wideo: więcej, szybciej, lepiej. Jak cyfrowa rewolucja zmienia rynek treści wideo”.
45 proc. respondentów badania twierdzi, że ogląda programy telewizyjne na żywo lub te, które emitowane są po raz pierwszy. Co ciekawe, 36 proc. badanych ogląda ulubione seriale całymi sezonami, pod warunkiem, że są one dostępne w internecie. Znaczący wzrost oglądalności w ciągu ostatniego roku zanotowały krótkie formy wideo (do 10 minut), szczególną popularnością cieszące się wśród millenialsów, natomiast znaczący spadek odnotowały filmy pełnometrażowe.
Jeśli chodzi o wydatki, to ok. 38 proc. ankietowanych deklaruje, że co miesiąc wydaje na płatne treści wideo (telewizja i/lub internet) do 50 zł, natomiast ponad 40 proc. respondentów płaci 51 zł i więcej. Jak zauważają eksperci PwC, grupa użytkowników deklarujących w badaniu, że w ogóle nie płaci za treści wideo jest stosunkowo liczna (22 proc.). Jest to spowodowane dwoma czynnikami. Po pierwsze, duża część osób w wieku od 18 do 24 lat, choć deklaruje, że korzysta z pakietów kanałów telewizji satelitarnej lub kablowej, to nie płaci za nie, czynią to bowiem ich rodzice. Z drugiej strony, istnieje też grupa widzów korzystająca wyłącznie z bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej.
Według wyników przeprowadzonego przez PwC badaniem, 85 proc. respondentów posiada w swoim domu płatną telewizję kablową lub satelitarną. Co więcej, 60 proc. zadeklarowało, że w ciągu ostatnich dwóch lat nie planowało ograniczać liczby odbieranych kanałów. Taką opcję rozważał lub ograniczenia dokonał co czwarty ankietowany. Z jednej strony może to wskazywać na dążenie do obniżenia wysokości opłacanych rachunków, z drugiej, że oferta programowa jest dla wielu odbiorców zbyt szeroka.
Jednocześnie, stopniowo rośnie lista źródeł, za pośrednictwem których ankietowani oglądają treści wideo. Aż 74 proc. respondentów przyznało, że korzysta z portalu YouTube. Na drugim miejscu z niemal 45 proc. wskazań znalazł się serwis Ipla.pl, na trzecim uplasował się Player.pl, odwiedzany przez 33 proc. ankietowanych.
Co najskuteczniej przyciąga widzów do konkretnej platformy? Silny magnes stanowią unikalne treści (na przykład produkcje własne) – mają one znaczący wpływ na zainteresowanie dostępem do konkretnego serwisu. Tak stwierdził niemal co drugi pytany, z czego co ósmy wskazał, że to kluczowa kwestia.
Ciągle ogromnym wyzwaniem jest powszechna skala łamania prawa autorskiego. Co piąty ankietowany w badaniu PwC przyznał, że oglądał filmy, seriale lub relacje z wydarzeń sportowych korzystając z konta, które udostępniła im znajoma osoba. Takich praktyk, zgodnie z deklaracjami, nie stosowało nigdy sześciu na dziesięciu ankietowanych. Pytani o to, co jest ich zdaniem powodem oglądania treści, za które nie zapłacili sami lub zapłacił ktoś inny, ankietowani w 40 proc. stwierdzili, że dzieje się tak, ponieważ nie stać ich na płacenie za to, co oglądają. 33 proc. jest przekonanych, że za treści wideo udostępnione w internecie w ogóle nie powinno się płacić, zaś co czwarty nie chce płacić za wideo zawierające treści reklamowe. Dodatkowym czynnikiem zachęcającym do korzystania z nielegalnych źródeł jest czas – 22 proc. badanych stwierdziło, że chce oglądać nowości natychmiast, a nie czekać na ich kinowe premiery.