Minister Administracji i Cyfryzacji opublikował rozporządzenie, które formalnie porządkuje zakres kompetencji w resorcie pomiędzy sekretarzami i podsekretarzami stanu. Było to koniecznie z powodu powołania do pracy w resorcie Juranda Dropa.
Na mocy decyzji ministra Andrzeje Halickiego będzie ona odpowiadał za obszar informatyzacji oraz telekomunikacji i tym samym nadzorował departamenty Społeczeństwa Informacyjnego oraz Telekomunikacji. Zastąpi zatem w części obowiązków Małgorzatę Olszewską, która zrezygnowała z pracy w ministerstwie w lutym br.
Budowę sieci szerokopasmowych nadal jednak będzie nadzorował Bogdan Dombrowski, a zatem będzie odpowiadał za zakończenie realizacji budowy regionalnych sieci szerokopasmowych oraz sieci w ramach POIG 8.4 a przede wszystkim za uruchomienie programów budowy w ramach nowej perspektywy finansowej (Program Operacyjny Polska Cyfrowa).
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji powstało w 2011 r. w ramach formowania drugiego rządu Donalda Tuska. Niejako specjalnie dla Michała Boniego, który kierował resortem do jesieni 2013 r. Obecnie daje się słyszeć coraz częściej pytanie, czy istnienie tego resortu ma sens, i czy obroni się on po tegorocznych wyborach parlamentarnych. Bez względu na to, które ugrupowanie polityczne wygra te wybory.