Francuski urząd antymonopolowy odmówił Orange zablokowania projektu współdzielenia sieci przez Bouygues Telecom i SFR. Projekt został oprotestowany przez Orange, jako ograniczający konkurencję na rynku, jednak urząd antymonopolowy na razie nie dopatrzył się takich znamion. Obiecał jednak, że będzie się uważnie przyglądał projektowi i prowadził dalej postępowanie wyjaśniające.
Clou projektu, to utworzenie wspólnej sieci radiowej Bouygues Telecom i SFR liczącej 11,5 tys. stacji, co pozwoli spółkom na redukcję łącznie 7 tys. zbędnych nadajników. Wspólna sieć ma pokryć głównie tereny słabo zaludnione.
Dodatkowym elementem porozumienia jest udostępnienie przez Bouygues swojej sieci LTE partnerowi. I to właśnie kwestionuje Orange. Do tej pory spółka wybudowała sieć 4G o zasięgu 66 proc. populacji Francji, podczas gdy Bouygues pokrył 70 proc., a SFR - 30 proc. Orange twierdzi, że porozumienie z Bouygues zwolni SFR od realizacji zobowiązań inwestycyjnych.
Francuski urząd antymonopolowy odrzucił jednak ten argument. Przypomniał, że warunki porozumienia obejmują głównie tereny pozamiejskiej, i że dzięki sieci Bouygues SFR pokryje najwyżej dodatkowe 20 proc. populacji Francji.