Jeśli Netflix to najchętniej z telewizora

60 proc. treści oglądanych w Europie oferowanych przez Netflix, wyświetlanych jest na telewizorach podpiętych do internetu (w Polsce to 47 proc.) – szacuje serwis.

Najczęściej wykorzystywane są dekodery STB. Niewiele w tyle pozostają inne urządzenia odbierające media strumieniowe, takie jak Apple TV, Chromecast lub konsole Xbox i PlayStation.

To zaś oznacza, że pomimo rosnącej mobilności, najważniejszym urządzeniem dającym dostęp do rozrywki pozostaje nadal telewizor. Bo choć w całej Europie najwięcej kont w serwisie Netflix jest zakładanych za pośrednictwem urządzeń mobilnych i laptopów, konsumenci z czasem przenoszą się na inne platformy odbioru.

Jak podał Netflix, 38 proc. Europejczyków założyło konto w serwisie Netflix na urządzeniu mobilnym, ale po sześciu miesiącach za pomocą smartfona i tabletu korzysta z niego już tylko nieco ponad 17 proc., natomiast aż 63 proc. ogląda ulubione filmy i seriale na ekranie telewizora.

Z kolei polscy abonenci poświęcają aż ośmiokrotnie więcej czasu na oglądanie treści Netfliksa na telewizorach, niż na swoich urządzeniach mobilnych (17 proc. dokonało rejestracji konta poprzez aplikację mobilną a po 6 miesiącach aż 47 proc. korzystało z serwisu głównie poprzez telewizor, jedynie 6 proc. to stali użytkownicy urządzeń mobilnych).

Takie zachowanie sugeruje rosnący popyt na treści udostępniane za pośrednictwem telewizorów podłączonych do internetu (wbudowane SmartTV lub też inne źródła sygnału). Netflix zauważa, że to m.in. dlatego sprzedaż telewizorów typu Smart TV w Polsce wzrosła od 2016 r. o 20 proc.