Orange Polska wciąż jeszcze obsługuje ponad 1,2 mln internetowych abonentów w technologii ADSL i VDSL. I jest to grupa klientów, którą konkurenci Orange mogą mu stosunkowo łatwo odebrać. Swoistym sukcesem operatora jest, że notowane straty na tej bazie są stosunkowo niewielkie.
– Klienci internetowi Orange, którzy korzystają z łączy miedzianych, to najłatwiejszy łup. Odebranie abonenta innemu operatorowi lokalnemu jest prawie niemożliwe – podzielił się refleksją przedstawiciel środowiska ISP.
Patrząc z tej perspektywy, stratę 30 tys. klientów ADSL i 8 tys. VDSL w II kwartale tego roku przez Orange należy uznać za sukces operatora. W dodatku Orange zrekompensował sobie te ubytki z nawiązką pozyskując 48 tys. abonentów światłowodowych, którzy dodatkowo często chętnie korzystają z oferty konwergentnej i tym samym generują większy miesięczny przychód.
Orange oczywiście stara się utrzymać swą bazę kliencką, proponując abonentom ADSL przejście na światłowód, jeśli jest to możliwe lub domowy internet mobilny, który pełni rolę łącza stacjonarnego (tę opcję mają wybierać przede wszystkim klienci na obszarach wiejskich). Warto też jednak zauważyć, że ponad 70 proc. przyłączanych klientów światłowodowych przez Orange to osoby, które wcześniej nie miały usługi internetu stacjonarnego u tego operatora – substytucja miedzi na światłowód nie jest więc masowa.
Orange zauważa, że specyfiką polskiego rynku są 2-letnie kontrakty lojalnościowe, które podpisują klienci, co działa jako czynnik spowalniający migrację klientów z sieci kablowych do jego sieci światłowodowej. Z drugiej jednak strony może to być czynnik, który jednak też pomaga zatrzymać (przynajmniej na jakiś czas) wielu klientów ADSL i VDSL.
Co jednak jeszcze może powodować, że straty w bazie klientów korzystających z łączy miedzianych Orang są stosunkowo skromne? Zapewne w wielu przypadku brak alternatywy, bo jeszcze nikt nie dotarł w wiele miejsc, gdzie jest Orange z miedzią, ze światłowodem. Być może też w niektórych miejscach są konkurencyjne kablówki (np. usługi te świadczą lokalne spółdzielnie mieszkaniowe), ale ich oferta nie jest wcale bardziej atrakcyjna lub są tacy operatorzy, jak Netia, którzy też jeszcze nie zmodernizowali sieci.
Konkurenci Orange, którzy ostrzą sobie zęby na te 1,2 mln klientów ADSL czy VDSL, muszą się jednak pospieszyć. Orange zamierza dalej rozbudowywać sieć światłowodową, choć w przyszłości głównie przez spółkę Światłowód Inwestycje.
Operator jest też zresztą świadomy tego, że inni operatorzy w coraz większym stopniu również chcą realizować strategię konwergencji w oparciu o szybki internet stacjonarny, co będzie oznaczało większą konkurencję. Orange zapowiada, że da im odpór, a jego atutem ma być silna rozpoznawalna marka, wysoka jakość obsługi klienta. Nie będzie się też wzdrygać przez konkurencją cenową i zapowiada, że będzie chciał walczyć także o klientów bardziej wrażliwych cenowo, adresując dla nich odpowiednią ofertę.
Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter publicystyki – subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.