Trzej najwięksi japońscy infrastrukturalni operatorzy zamierzają przestać używać w swych sieciach sprzętu dostarczanego przez Huawei i ZTE. Nie zamierzają także korzystać ze sprzętu chińskich dostawców w sieciach 5G - twierdzi japońska agencja Kyodo News.
Agencja nie ujawniła źródeł informacji, które zbiegły się w czasie z ubiegłotygodniowym przeciekiem japońskiego dziennika „Yomiuri Shimbun” dotyczącym planowanego przez japoński rząd zakazem używania sprzętu Huawei i ZTE przez agendy i instytucje rządowe, armię oraz w sieciach budowanych w ramach zamówień publicznych.
W poniedziałek rząd Japonii zdecydował, że od kwietnia w infrastrukturze budowanej w ramach zamówień publicznych nie będzie mógł być wykorzystywany sprzęt od firm stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Rzecznik grupy Softbank, która jest głównym właścicielem trzeciego co do wielkości japońskiego operatora komórkowego w rozmowie z agencją Reuters stwierdził, że firma pilnie obserwuje decyzje japońskiego rządu i rozważa różne opcje. Dodał, że udział sprzętu chińskich dostawców w infrastrukturze japońskiej sieci Softbank jest relatywnie niski. Sprzęt Huawei działa w sieci 4G operatora. Firma prowadziła testy sieci 5G z wykorzystaniem sprzętu tego dostawcy.
NTT Docomo i KDDI Corp oświadczyły, że nie podjęły jeszcze żadnej decyzji. NTT Docomo do tej pory nie używało w swej sieci sprzętu Huawei i ZTE, ale prowadziło z Huawei testy sieci 5G. Z kolei KDDI twierdzi, że w sieci rdzeniowej nie używa sprzętu Huawei i w ogóle nie korzysta ze sprzętu ZTE.
Przypomnijmy, że w USA sprzęt chińskich firm nie może być używany w sieciach telekomunikacyjnych, zaś Australia i Nowa Zelandia ogłosiły, że nie będzie mógł być instalowany w sieciach 5G. Z używania rozwiązań Huawei w sieciach 3G i 4G zamierza się wycofać brytyjski operator komórkowy EE. Huawei nie będzie też dostawcą sprzętu 5G do sieci rdzeniowej tego wchodzącego w składu grupy BT operatora.