Zbigniew Jakubas, największy akcjonariusz Netii uważa, że drugi co do wielkości operator stacjonarny powinien rozważyć zacieśnienie związków z P4 - informuje agencja Reuters na swych stronach internetowych.
– Dostęp do telefonii komórkowej jest niezbędny dla Netii. Play to bardzo ciekawe aktywo...To potencjalny partner do współpracy w różnych scenariuszach kapitałowych – cytuje wypowiedź miliardera agencja Reuters. Na początku sierpnia Adam Sawicki, prezes Netii pytany przez serwis RPkom.pl, czy nowa strategia Netii obejmuje on mocniejsze wchodzenie w usługi komórkowe odpowiedział: "Aktualnie to analizujemy".
Zbigniew Jakubas kontroluje ok. 23 proc. akcji Netii, i jak twierdzi agencja zamierza zwiększyć zaangażowanie w kapitale w największym stacjonarnym operatorze telekomunikacyjnym, który w ostatnich tygodniach rozpoczął ostrą walkę o rynek stacjonarnego dostępu do internetu. Netia najpierw zaatakowała Orange Polska wprowadzając ofertę Dropss, czyli tani regulowany dostęp do internetu dla klientów przechodzących z Orange, a w tym tygodniu ogłosiła w Warszawie i Krakowie atrakcyjną cenowo ofertą usług z wykorzystaniem łączy byłego Aster. Ta oferta może uderzyć w bazę klientów UPC Polska.
Przypomnijmy, ze Netia była już akcjonariuszem P4. W kwietniu 2008 roku za 131,8 mln euro sprzedała swój pakiet 23,4 proc. udziałów dwóm pozostałym wspólnikom – funduszom Novartis i Tollerton.
P4 od wielu lat uznawany jest przez analityków, jako spółka, która może zostać przejęta. W tym roku właściciele firmy – są nimi kontrolowany przez greskiego inwestora Panosa Germanosa fundusz Tollerton Investment i kontrolowany przez islandzkiego inwestora Thora Bjorgolfssona fundusz NTP - zaczęli wycofywać pieniądze zainwestowane w spółkę – przeznaczono dla nich 339,6 mln euro z przeprowadzonej w styczniu 2014 roku emisji obligacji P4 wartej 870 mln euro i 130 mln zł oraz całość z przeprowadzonej w lipcu emisji długu o wartości 415 mln euro.
Także Netia typowana jest jako potencjalny cel przejęcia. W wydanym końcu lipca raporcie analitycy DM PKO BP postawili tezę, że w ciągu dwóch, trzech lat stacjonarny operator może zostać przejęty przez Cyfrowy Polsat, spółkę kontrolowaną przez Zygmunta Solorza-Żaka.