Jakich anten dla radiolinii w paśmie mikrofalowym chce UKE?

Urząd Komunikacji Elektroniczniej opublikował wyniki konsultacji zagospodarowania pasma radiowego wysokich częstotliwości 74–76 GHz oraz 84–86 GHz. Swoje opinie przedstawiło trzech operatorów komórkowych. Wszyscy mieli zbliżoną uwagę dotycząca technicznych aspektów wykorzystania pasma.

Projekt UKE nie planował zasadniczych zmian. Wyżej wspomniane pasmo nadal będzie wykorzystywane "w służbie stałej, przez cyfrowe szerokopasmowe systemy łączy radiowych typu punkt-punkt, pracujące w trybie TDD lub FDD". UKE zaplanował nową aranżację poprzez możliwość korzystania z kanałów o szerokości 62,5 MHz oraz 125 MHz. Wątpliwości operatorów wzbudziły natomiast limit zysków energetycznych anten.

REKLAMA

Według projektu decyzji maksymalny zysk został określony na poziomie 38 dBi. Według wszystkich konsultujących projekt operatorów – Orange, Play i T-Mobile – to zbyt niska wartość, ponieważ użytkowane dzisiaj w tym paśmie anteny radiolinii pracują z wyższymi zyskami energetycznymi 43-50 dBi i wyższe są też zyski dostępnych na rynku systemów antenowych. W swoich opiniach operatorzy przypominają również, że wyższe zyski anten oznaczają efektywniejsze wykorzystanie pasma radiowego oraz mniejsze zakłócenia pomiędzy urządzeniami.

T-Mobile sugeruje nawet, że zapis z projektu może być nie zamierzonym błędem, i że we frazie "maksymalny zysk anteny" powinno być: "minimalny zysk". Dla porównania w rozporządzeniu UKE z 2011 r. dotyczącym zagospodarowania pasma 74–76 GHz oraz 84–86 GHz zapis brzmiał: "zysk anteny stacji powinien być nie mniejszy niż 43 dBi".