W czerwcu ubiegłego roku Play postawił tymczasowy, ponad 40-metrowy maszt telekomunikacyjny w Szczepocicach Rządowych koło Radomska w woj. łódzkim. Inwestor skorzystał z uproszczonej procedury, na co pozwoliły mu przepisy o przeciwdziałaniu pandemii. Teraz stara się by maszt został na stałe. Nie podoba się to mieszkańcom, szczególnie tym, którzy mają działkę w sąsiedztwie („kilkanaście metrów od domu, a od psiej budy metr”) – relacjonuje TVP3 Łódź.
Pracownicy Powiatowego Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Radomsku tłumaczą, że obiekt powstał legalnie w trybie zgłoszenia jako obiekt tymczasowy, czyli wybudowany na okres 180 dni i po tym okresie powinien zdemontowany.
Jednak tak się nie stało, bo operator skorzystał z furtki w prawie budowlanym, zgodnie z którym inwestor może, przed upływem 180 dni od dnia rozpoczęcia budowy, złożyć wniosek o wydanie pozwolenia na budowę tymczasowego obiektu. W przypadku złożenia wniosku, inwestor może powstrzymać się od rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce tymczasowego obiektu do czasu zakończenia postępowania.
Play zrobił to na początku grudnia. Podczas weryfikacji dokumentacji skierowanej wraz z wnioskiem, okazało się, że jest ona niekompletna. Inwestor ma teraz czas na jej uzupełnienie, tym samym zyskał kolejne tygodnie. O rozbiórce na razie nie ma mowy. Mieszkańcy twierdzą, że w ten sposób Play gra na zwłokę.
Play zaś tłumaczy, że z uwagi na przedłużające się procedury administracyjne związane z budową docelowej stacji bazowej telefonii mobilnej w tej okolicy, spółka podjęła decyzję by tymczasową stację przekształcić w stałą.