Obrazuje to poniższa tabela z przykładowymi sytuacjami.
W Sytuacji 1 beneficjent nie ma możliwości zrealizowania wskaźników projektu, gdyż na liście nie został już żaden punkt adresowy, który mógłby podłączyć zamiast tych, które okazały się niemożliwe do realizacji. Ryzykuje zatem utratę dofinansowania, mimo iż problem może dotyczyć np. tylko jednego punktu adresowego o niskim CAPEX.
Podobnie wygląda sprawa w Sytuacji 2. Tutaj, co prawda, na liście istniały pierwotnie niezadeklarowane punkty adresowe o wartości 100 000 zł, ale te nie nadające się do podłączenia mają wartość 150 000 zł. Oznacza to, że beneficjent nie znajdzie już punktów o wystarczającym CAPEX i nie zrealizuje umowy o dofinansowanie.
Z kolei Sytuacja 3 jest już dla beneficjenta korzystniejsza. O ile okazało się, że niemożliwe jest podłączenie punktów o wartości aż 200 000 zł, to na liście istniały niezadeklarowane pierwotnie punkty o wartości 300 000 zł. Beneficjent może zatem spośród nich dobrać sobie adresy, których podłączenie pozwoli mu wypełnić zobowiązanie co do kwoty inwestycji własnych i zrealizować umowę.
Z wypowiedzi przedstawicieli CPPC wynika, że przyjęte założenie jest skutkiem dobrowolności deklarowania inwestycji własnych w konkursie. Instytucja zdaje się zakładać, że każdy kto deklaruje inwestycję własną uprzednio dokładnie zweryfikuje adresy z dedykowanej listy oraz możliwość ich podłączenia.
Innymi słowy przekaz jest prosty: „nie musisz w ogóle obiecywać nam inwestycji własnych. Jeżeli jednak już to robisz, sprawdź czy będziesz w stanie podłączyć punkty o zadeklarowanej wartości. Jeżeli nie będziesz w stanie osiągnąć tej wartości, bo dopiero w toku realizacji projektu zorientujesz się, że na liście adresowej inwestycji własnych są pustostany, cmentarze, ruiny, pasy zieleni lub parkingi, nie będzie to podstawą do obniżenia twoich zobowiązań. W takim razie możesz skończyć z perspektywą podłączania cmentarzy i parkingów lub wręcz utraty dofinansowania”.
Analizując dokumentację konkursową w zakresie inwestycji własnych warto zwrócić uwagę także następujące postanowienia:
- Sieć obejmująca inwestycje własne musi być objęta otwartym dostępem hurtowym na takich samych zasadach, jak sieć dofinansowana. Pomimo zatem, że budowana jest „za swoje”, udostępniana będzie jak budowana „za publiczne”.
- W zakresie inwestycji własnych konieczne jest zrealizowanie takich samych kamieni milowych, jak w przypadku sieci dofinansowanych. Oznacza to, że w pierwszym roku podłączyć należy punktu o wartości minimum 15 proc. zadeklarowanej wartości, w drugim 35 proc. (narastająco), a w trzecim roku pozostałą część punktów. Należy wziąć to pod uwagę przy planowaniu inwestycji.
Jak wynika z powyższego, inwestycje własne mogą okazać się przewagą konkurencyjną pozwalającą wygrać dany obszar, ale jednocześnie stać się pułapką, która doprowadzi do podłączania nieuzasadnionych ekonomicznie punktów lub wręcz do utraty dofinansowania. Okoliczność ta pokazuje, że przed złożeniem wniosku warto przyjrzeć się dokumentacji i przemyśleć każdy aspekt złożonej oferty. Czasu wiele nie zostało, gdyż nabory kończą się 4 sierpnia 2023 r. (KPO) i 31 sierpnia 2023 r. (FERC).
AUTOR
Jest adwokatem, współpracownikiem Kancelarii Prawnej Media. Jego specjalizacja obejmuje m.in. prawo telekomunikacyjne ze szczególnym uwzględnieniem regulacji abonenckich, stosunków międzyoperatorskich oraz doradztwa związanego z inwestycjami szerokopasmowymi. Posiada doświadczenie w licznych postępowaniach przed Prezesem UKE, sądami administracyjnymi oraz sądami powszechnymi. Działając w imieniu izb gospodarczych brał udział w procesach legislacyjnych związanych z nowelizacjami Prawa telekomunikacyjnego, a obecnie uczestniczy także w konsultacjach Prawa komunikacji elektronicznej.
TEGOŻ AUTORA:
