Uruchamiamy właśnie nowe projekty oparte na mobilności, internecie szerokopasmowym i chmurze. Jednym z krajów strategicznych dla nas w tym obszarze jest Polska. Zaczęliśmy już pierwsze rozmowy z różnymi firmami, zatrudniamy też osoby, które będą odpowiedzialne za rozwój oferty Internetu Rzeczy – mówi Nadine Allen, odpowiedzialną w Ericssonie za nowy dział "Industry & Society" w krajach Europy Zachodniej i Centralnej.
Z czego wynika zainteresowanie Ericssona tematem Internetu Rzeczy?
Tym, w jaki sposób nowoczesne technologie wpływają na społeczeństwa, interesowaliśmy się od zawsze. Przez długie lata wyzwaniem było połączenie ludzi łączami telekomunikacyjnymi. To się udało, w dużej mierze dzięki telefonii komórkowej, a teraz przed nami widać kolejne wyzwanie – połączenie ze sobą jak największej ilości maszyn, aby w ten sposób wygenerować dodatkową wartość biznesową.
Wspólnie z naszymi partnerami uruchamiamy właśnie nowe projekty, które w dużym stopniu będą oparte na mobilności, internecie szerokopasmowym i chmurze. Jednym z krajów strategicznych dla nas w tym obszarze jest Polska. Zaczęliśmy już pierwsze rozmowy z różnymi firmami, zatrudniamy też osoby, które będą odpowiedzialne za rozwój oferty Internetu Rzeczy. Liczymy też na aktywną współpracę z obecnym już w Polsce zespołem Ericssona.
Czy to jest zupełnie nowy obszar działalności firmy?
Od strony technologicznej jest to zdecydowanie poszerzenie spektrum tego, co robiliśmy. Chcemy w pełni wykorzystać naszą globalną obecność, umiejętności i doświadczenie zdobywane przecież przez 140 lat działania. Natomiast biznesowo będzie to nowa przygoda, bowiem w tym obszarze sukces odniosą przede wszystkim ci, którzy wykażą się innowacyjnością i zaproponują klientom to, czego jeszcze świat nie widział!
Jednak Ericsson jest znany głównie ze współpracy z operatorami telekomunikacyjnymi, tymczasem akurat oni grają bardzo małą rolę w całym łańcuchu wartości Internetu Rzeczy – przynajmniej jak do tej pory. To oznacza, że musicie zainicjować współpracę także z innego rodzaju partnerami.
Dokładnie tak, i to jest wpisane w naszą strategię. W tej chwili analizujemy możliwości naszego zaistnienia w poszczególnych branżach, takich jak energetyka, przemysł samochodowy, inteligentny transport itd. W każdej z tych branż szukamy partnerów, z którymi wspólnie będziemy mogli stworzyć rozwiązania zapewniające klientom korzyści. Natomiast operatorzy telekomunikacyjni nadal mają ważną rolę do odegrania. Oczywiście stale rośnie ilość danych do przesyłania, operatorzy coraz częściej angażują się w działalność integracyjną. Jeżeli chodzi o użytkowników indywidualnych, to praktycznie tylko operatorzy – ze względu na posiadane zasoby – będą w stanie zaspokoić potrzeby rynku.