Na koniec ubiegłego roku Inea S.A. poinformowała (publikacją w Monitorze Sądowym i Gospodarczym) o połączeniu ze swoim bezpośrednim właścicielem czyli spółką Odin Ventures. Teraz Inea oraz większość spółek tworzących jej tzw. grupę należą bezpośrednio do zarejestrowanej w Luksemburgu spółki Odin Holdings S.à r.l.
Jeszcze w 2018 r. Odin Ventures połączył się z holenderską spółką PUT Koma BV, która stanowiła wehikuł dla przejęcia Inei przez fundusz Macqurie oraz do rozliczeń z mniejszościowymi akcjonariuszami wielkopolskiej sieci kablowej. Koniec porządków w grupie oznacza także przeniesienie na Ineę pokaźnego zadłużenia jej dotychczasowego właściciela.
Nie znamy wyników obu podmiotów za 2020 r., ale na koniec 2019 r. Odin Ventures miał ponad 960 mln zł zobowiązań, w tym 859 mln zł zobowiązań wobec jednostek zależnych. Prawdopodobne, że to koszty finansowania lub przejęcia grupy Inea (w 2018 r. Odin Ventures kupiło PUT Koma za ponad 1 mld zł).
Dla porównania w tym samy okresie zobowiązania krótko- i długoterminowe Inea wynosiły ponad 900 mln zł. Nie możemy wykluczyć restrukturyzacji zadłużenia obu podmiotów w 2020 r., ale dotychczasowa historia finansowa obu firm nie notowała radykalnego obniżania zadłużenia.