Aktualizacja 22.03.2021 11:18
Bez dodatkowego komunikatu Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydał dla Polkomtela decyzję rezerwacyjną (plik RAR) na kolejne 15 lat – jeszcze w grudniu ubiegłego roku (23.12). Mimo iż upłynęło blisko 3 miesiące od tego czasu postanowiliśmy sfinalizować temat, którym redakcyjnie zajmowaliśmy się w 2020 r.
Ostatecznie Prezes UKE pozostał przy większości zapisów z pierwotnego projektu decyzji. W tym przy kwocie za przedłużenie rezerwacji, która wyniosło 21,5 mln zł. Tym samym regulator odrzucił argumentację Orange Polska, iż bazowanie na warunkach przyznania rezerwacji w paśmie 420 MHz w 2006 r. to niewłaściwa droga. Zdaniem UKE, metodyka była poprawna, ponieważ poczynione w międzyczasie zmiany w decyzji rezerwacyjnej nie odbiegały radykalnie od pierwotnej decyzji rezerwacyjnej wydanej dla Nordisk Polska.
Przypomnijmy, że Orange protestował głównie dlatego, że za zbliżone zasoby w paśmie 450 MHz proponowano mu w 2017 r. opłatę od 2 do 3 razy wyższą z czego nie skorzystał i zasób zwrócił. Wycena dla Orange wykonana została jednak doraźnie przez biegłego. Wycena dla Polkomtela bazowała na danych historycznych.
---
Aktualizacja 24.12 11:30
Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował stanowiska, jakie napłynęły w konsultacjach projektu decyzji dla Polkomtela. Okazuje się, że nikt poza Orange nie był zainteresowany zajęciem stanowiska w tej sprawie. Oficjalnie można się obecnie zapoznać z jego krytyczną opinią. Interesujące, czy UKE weźmie pod uwagę jego zastrzeżenia.
---
W tym tygodniu upłynął termin składania w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej opinii do projektu decyzji o przedłużenia rezerwacji bloku radiowego w paśmie 420 MHz dla Polkomtela. UKE nie opublikował jeszcze decyzji konsultacyjnych, ale niektóre z nich są już znane.
Orange Polska, który w 2017 r. nie zdecydował się zapłacić stawki 12,8 mln zł za 1 MHz pasma w zakresie 450 MHz, nie może się pogodzić z tym, że konkurent za zbliżony zakres miałby płacić 4,3 mln zł za 1 MHz.
W swojej opinii (której głównej tezy poznaliśmy) Orange przypomina, że w dwóch kolejnych rundach konsultacji na temat rozdysponowania pasma 450 MHz (po rezygnacji Orange), UKE proponował minimalną kwotę także wyższą, niż w przypadku projektu dla Polkomtela – średnio ok. 6 mln zł za 1 MHz.
Orange w swojej opinii skupia się na tym, iż UKE nie powinien ustalać ceny prolongaty pasma na podstawie opłaty wniesionej przez dysponenta w 2006 r. Według Orange, nie jest to właściwy sposób, ponieważ zgodnie z Prawem telekomunikacyjnym takowy stosuje się do zasobów o niezmienionym zastosowaniu. Tymczasem w 2016 r. UKE – zgodnie z tendencją do uelastyczniania wykorzystania zasobów radiowych – zmienił treść decyzji rezerwacyjnej dla 420 MHz tak, że zamiast zastosowania tylko do sieci dyspozytorskiej możliwe stało się każde wykorzystanie w sieci mobilnej lub stałej.
Taka zmiana zastosowania, według Orange, oznacza iż regulator winien dokonać wyceny w oparciu o opinię biegłego. Tak postąpił UKE w przypadku pasma 450 MHz z tym, że wycenę biegłego Orange uznał za wygórowaną i nieuzasadnioną.
UKE ogłosił potem dwie rundy konsultacji na rozdysponowania pasma, ale postępowania nie zdążył ogłosić. Na mocy poprawki w Pt i decyzji ministra energii zasób ten przypadł Polskiej Grupie Energetycznej do budowy sieci na potrzeby branży energetycznej.