Pięć lat temu Waszyngton nałożył sankcje na Huawei, odcinając chińskiej firmie dostęp do zaawansowanych technologii amerykańskich, ponieważ obawiał się, że gigant telekomunikacyjny będzie szpiegował Amerykanów i ich sojuszników. Wielu w branży uważało, że będzie to oznaczało koniec jednego z najważniejszych chińskich graczy technologicznych.
„USA chciały znokautować Huawei, a ono staje się coraz silniejsze” to tytuł artykułu w „The Wall Street Journal” (WSJ) z końca lipca br. o tym, jak Huawei radzi sobie od czasu, gdy USA zaczęły zaostrzać sankcje w 2019 r. Rekomenduje go na swoim koncie w serwisie LinkedIn Stefan Pongratz, wiceprezes i analityk w Dell'Oro Group. Chiński gigant telekomunikacyjny początkowo miał problemy, ale potem wkroczył Pekin i teraz wraca ze zdwojoną siłą, napisał WSJ.
„Kampania rządu USA przeciwko Huawei wbrew zamierzeniom wzmacnia odporność firmy, co potwierdza odwieczne przysłowie, że to, co cię nie zabije, uczyni cię silniejszym”, to komentarz Sameh Boujelbene, wiceprezes Dell’Oro Group, który oddaje kluczowe przesłanie artykułu WSJ.
Analiza Dell'Oro sześciu programów telekomunikacyjnych pokazuje, że ogólny udział Huawei w przychodach ze sprzętu telekomunikacyjnego wyniósł 30 proc. w 2023 r., bez zmian w stosunku do 2020 r. Wynika to częściowo z faktu, że Huawei pozostaje dostawcą nr 1 w pięciu z sześciu monitorowanych przez Dell’Oro segmentach telekomunikacyjnych, a chiński dostawca nadal dominuje na rynku poza Ameryką Północną.
W segmencie RAN Huawei odnotował spadek w Europie i częściach regionu Azji i Pacyfiku (APAC), podczas gdy jego pozycja w regionie Ameryki Łacińskiej wzrosła. Dell’Oro szacuje, że udział chińskiego giganta telekomunikacyjnego w europejskim RAN spadł o 7-10 punktów procentowych w 2022 r. w porównaniu z 2019 r. (spadek z 1. na 3. miejsce). Ericsson niedawno zwrócił uwagę na „gwałtownie zwiększoną konkurencję” ze strony chińskich dostawców w Europie/Ameryce Łacińskiej, a Nokia również stwierdziła w podsumowaniu II kw. 2024 r., że widzi intensywną konkurencję w regionach, w których Huawei jest w stanie konkurować.
WSJ wskazuje również, że zależność Huawei od Chin zmieniła się w ciągu ostatnich pięciu lat, przy czym Chiny odpowiadały za 67 proc. przychodów grupy w 2023 r., w porównaniu z 52 proc. w 2018 r. Wyniki grupy obejmują przychody konsumenckie, korporacyjne i ICT.