Hrubieszowska Telewizja Kablowa, która niedawno zakończyła projekt 1.1 POPC w woj. lubelskim, tłumaczy mieszkańcom, że choć świadczy usługi transmisji światłowodowej do szkół w powiecie hrubieszowskim, to nie jest to usługa dostępu do internetu. Tę bowiem w ramach OSE (Ogólnopolska Sieć Edukacyjna) świadczy firma NASK.
– My jako HTK odpowiadamy tylko za transmisję światłowodową pomiędzy punktem styku z siecią NASK a poszczególnymi szkołami. Można to porównać do sytuacji, w której NASK jest firmą, która dostarcza wodę w przepompowni, my jesteśmy rurą od przepompowni do danej wsi, na końcu jest jeszcze instalacja w samej szkole (zawory i krany). Wszystkie trzy części decydują o tym, CO dociera do uczniów i nauczycieli.
NASK wlewa do rury COŚ. My nie wiemy co. Czy to jest zwykły internet ? Czy internet ocenzurowany np. żeby pewne treści nie były dostępne dla dzieci ? Nie wiemy i nawet zgodnie z prawem nie możemy tego sprawdzać. My odpowiadamy za stan rury, wielokrotnie jej jakość była sprawdzana przez zewnętrzne kontrole. Wiemy, że NASK monitoruje stan transmisji do szkół 24 godziny na dobę. Zdarzało się, że zgłaszano do nas awarię, do której dochodziło, bo dyrektor szkoły, kiedy ją wieczorem zamykał, miał zwyczaj wyłączać prąd w całym budynku (a więc nasze urządzenia też straciły zasilanie). Bywało ciekawie – wyjaśnia obrazowo HT.
HTK zwraca uwagę na jeszcze jedne problem – stan sieci wewnątrz szkół. I jak wyjąśnia mieszkańcom, sieć szkolna to kable pomiędzy klasami oraz urządzenia aktywne (np. routery) i pasywne (np. gniazdka). Wszystko to działa w środowisku, w którym królują dzieci .
– Uważamy, że większość szkół wymaga pilnej modernizacji sieci wewnątrz budynku. Co z tego, że do szkoły dotrze internet 100 megabitów na sekundę, skoro kabel i gniazdko z sali informatycznej prześle co najwyżej 10 megabitów? – pyta retorycznie HTK.
Operator informuje, że wszystkie awarie w szkołach należy zgłaszać do NASK pamiętając, że NASK kontroluje jakość swojego internetu tylko do swojego ostatniego aktywnego urządzenia w danej szkole (aktywne urządzenie to, które pobiera prąd). NASK jednak nie wie (no bo skąd ma wiedzieć?), jaki jest stan kabli w placówce oświatowej.
– Takie rzeczy powinien wiedzieć informatyk i dyrektor danej szkoły – podkreśla HTK.