Hiszpańska grupa Indra (kontrolowana przez państwo), działająca m.in. w sektorze zbrojeniowym, za kwotę 725 mln euro. objęła 89,68 proc. akcji Hispasat, hiszpańskiego operatora usług satelitarnych. Dzięki temu przejmie też kontrolę nad Hisdesat, hiszpańskim operatorem satelitów rządowych, utworzonym przez Hispasat, a w którym jej spółka córka Indra Sistemas też ma udziały.
W tym celu Indra Group zabezpieczyła finansowanie na łączną kwotę 700 mln euro, a pozostała kwota zostanie pokryta z dostępnych środków pieniężnych.
Transakcja ma być zamknięta w IV kwartale 2025 r., pod warunkiem spełnienia warunków regulacyjnych i uzyskania zgody Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Indra Group.
Pierwszym efektem akwizycji jest utworzenie przez Indrę spółki specjalizującej się w działalności satelitarnej – Indra Space. Nowa spółka zależna przejmie też aktywa spółki Deimos, przejętej w zeszłym roku. Indra Space ma „połączyć ofertę cywilną i wojskową oraz umieścić Indrę jako jednego z europejskich liderów w sektorze kosmicznym”.
Indra próbuje przekonać rynek o korzyściach płynących z tego przejęcia. Jednak niektórzy inwestorzy wyrażają wątpliwości co do akwizycji, uważając, że nie przyniesie ona firmie żadnych korzyści. Grupa przejmuje bowiem hiszpańskiego operatora satelitarnego w okresie dużej konkurencji, po tym jak miliarderzy, tacy jak Elon Musk i Jeff Bezos, zainwestowali w ten sektor.
Z drugiej jednak strony ambicją hiszpańskiego rządu jest posiadanie dużego krajowego gracza na rynku technologii kosmicznych i satelitarnych.
