Poznańska firma projektowo-budowlana HFC domaga się od Hawe Budownictwo zapłaty za dwa odcinki podkarpackiej sieci szerokopasmowej. Nie budowała ich z powodu konfliktu z kontrahentem, ale uzyskała sądowe zabezpieczenie swoich roszczeń. To jeszcze nie oznacza ich ostatecznego uznania i wyegzekwowania. HFC jednak jest gotowe na wiele, aby utrudnić życie Hawe i ORSS.
W połowie lipca br. Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał nakaz tymczasowego zabezpieczenia projektów budowy dwóch odcinków Sieci Szerokopasmowej Polski Wschodniej – woj. podkarpackie (SSPW-WP), do których prawa autorskie ma HFC Systems. Oznacza to, że nikt nie powinien korzystać z tych materiałów w ciągu miesiąca od daty uprawomocnienia powyższego orzeczenia. Sąd zabezpieczył również roszczeń HFC o wypłatę należności za niezrealizowany kontrakt na podstawie tzw. gwarancji zapłaty.
Jak wynika treści orzeczenia (TELKO.in otrzymało odpis) Sąd Okręgowy przyjął prawdopodobieństwo naruszenia interesów HFC Systems poprzez naruszenie praw autorskich do projektów i zabezpieczył je tymczasowo, aby dać czas na wniesienie właściwego pozwu. Powyższe oznacza, iż sąd przyjął prawdopodobieństwo naruszenia, ale go jeszcze nie stwierdził. Wydał zakaz posługiwania się spornymi materiałami, ale odmówił wydania zakazu prowadzenia prac budowlanych na ich podstawie (choć w sentencji orzeczenia stwierdza, że choć jedno wynika logicznie z drugiego, to wydanie zakazu robót wymagałoby oddzielnego postępowania odnośnie każdego projektu).
Kontrakt, którego nie było
W 2013 r. HFC zawarło z Hawe Budownictwo kontrakty na realizację dwóch odcinków podkarpackiej sieci szerokopasmowej w regionie Rzeszowa i Łańcuta. Współpraca została rozpoczęta a HFC zleciło wykonie projektów Eltel Networks. Projekty potem nabyło razem z prawami autorskimi wypłacając partnerowi należność.
Według naszych informacji Hawe Budownictwo z niewiadomych powodów zwlekało ze zgłoszeniem HFC, jako tzw. "kwalifikowanego podwykonawcy" projektu SSPW-WP władzom województwa, czyli inwestorowi. Dla HFC stało się to podstawą żądania wypłacenia gwarancji wykonania umowy, a wobec braku płatności – do odstąpienia od kontraktu. Jak wynika z orzeczenia sądu Hawe Budownictwo potwierdziło rozwiązanie kontraktu z HFC. Praw do projektów w ramach rozwiązania umowy HFC jednak nie przeniosło na Hawe Budownictwo. Z tych projektów Hawe Budownictwo jednak korzystało. Sąd przyjął ten fakt.
HFC nie chce zdradzić, ile kosztowały je projekty w ramach umowy z Eltelem. Spółka będzie się domagać zarówno wypłaty gwarancji robót (czyli należności za kontrakt – ok. 20 mln zł), jak i roszczenia za – domniemane – naruszenie praw autorskich. Prawdopodobnie, to górny poziom oczekiwań, który stanie się podstawą sądowych negocjacji.
Grupa Hawe nie ma wiele do powiedzenia w tej sprawie. Za pośrednictwem Otwartych Regionalnych Sieci Szerokopasmowych Sp.z o.o. (właściwy partner województwa podkarpackiego i wykonawca sieci, spółka zależna Hawe) przekazała nam tylko, że roszczenia HFC Systems są jej zdaniem bezzasadne. Dlaczego, nie dowiedzieliśmy się.
HFC Systems zwróciło się do wszystkich pozostałych głównych podmiotów zaangażowanych w projekt SSPW – WP: Alcatela-Lucenta, TP Teletechu i zarządu województwa podkarpackiego z informację o sprawie. Poznańska spółka przekonuje ich, że z powodu swoich niezaspokojonych roszczeń SSPW – WP powstaje z istotną wadą prawną, a koszty projektów, do których HFC Systems mogą się okazać niekwalifikowalne i nie nadające do refundacji.
Spór jest w początkowej fazie, ponieważ zabezpieczenie roszczeń HFC nie oznacza jeszcze, że w dalszej fazie postępowania są stwierdzi ich zasadność.
Warto przy okazji zauważyć łańcuszek firm, które są zaangażowane w realizację projektów szerokopasmowych. W tym wypadku partnerem województwa i wykonawcą sieci są ORSS, ale usługi projektowe i budowlane świadczy na rzecz wyżej wspomnianego podmiotu Hawe S.A. Jego podwykonawcą jest Hawe Budownictwo Sp. z o.o., które z kolei zleciło prace na wybranych odcinkach HFC Systems, dla którego prace projektowe prowadził Eltel Networks. Przy tylu zaangażowanych w projekt podmiotach (choć trzy są z tej samej grupy kapitałowej) o spór nie jest trudno.