Ponad 53 proc. terytorium Republiki Federalnej Niemiec jest już objęte zasięgiem sieci 5G. Istnieją jednak różnice między obszarami miejskimi i wiejskimi – informuje niemiecki dziennik biznesowy „Handelsblatt”.
Powołując się na raport opublikowany przez regulującą także rynek telekomunikacyjny Bundesnetzagentur für Elektrizität, Gas, Telekommunikation, Post und Eisenbahnen (BNetzA) gazeta informuje informuje, że ponad 53 proc. terytorium Niemiec jest pokryte zasięgiem sieci 5G przynajmniej jednego operatora. Co zapewne nie dziwi, najszybsze transfery danych są dostępne w aglomeracjach miejskich, gdzie operatorzy do świadczenia usług wykorzystują pasma z zakresu 3,6 GHz. Na terenach wiejskich dominuje 5G wykorzystujące niższe pasma.
Według danych BNetzA, 96 proc. powierzchni Niemiec jest obecnie obsługiwane przez co najmniej jednego operatora sieci komórkowej oferującego usługi w technologii LTE. UMTS (3G) nie odgrywa już prawie żadnej roli. Rozpoczęte na początku roku wyłączanie technologii 3G jest już prawie zakończone. Do końca października 2021 r. tylko 13,3 proc. obszaru było nadal objęte zasięgiem 3G. Zwolnione pasmo wykorzystywane jest przez sieci 4G i 5G.
Według regulatora, wyłączenie sieci UMTS nie miało negatywnego wpływu na sytuację na zasięg sieci komórkowych. Udział powierzchniowy tzw. białych i szarych plam w zasięgu sieci umożliwiających mobilną transmisję danych zmalał i wynosi ok. 3,9 proc. dla plam białych i ok. 6,8 procent dla plam szarych. 0,36 proc. terytorium Niemiec jest pozbawione jakiegokolwiek zasięgu sieci komórkowych.