Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas wyraził podstawowe wątpliwości, czy Huawei może być zaangażowany w rozwój niemieckiej sieci mobilnej 5G – informuje dziennik „Handelsblatt”.
Według dziennika, minister w rozmowie z mediami miał stwierdzić, że Huawei jest firmą zależną od rządu w Pekinie, bo zgodnie z chińskim prawem musi przekazywać informacji chińskim władzom. Minister powiedział również, że niemiecki rząd federalny chce by oprócz mającej potwierdzić bezpieczeństwo certyfikacji technicznej komponentów sieci 5G prowadzony był test zaufania dostawcy.
Test miałby polegać na ocenie „czy firma może być prawnie zobowiązana w swoim kraju do dostarczenia informacji i danych, które powinny być chronione”. – Tak jest w przypadku Huawei – powiedział minister Maas i dodał, że test zaufania dotyczy wszystkich dostawców.
Zdaniem dziennika, minister zasygnalizował zatem, że jego zdaniem, chińska firma w przyszłości będzie musiała wycofać się jako dostawca komponentów do niemieckich sieci 5G.
„Handelsblatt” przypomina, że niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wraz z Federalną Służbą Wywiadowczą należą do najostrzejszych krytyków chińskiej firmy, która odrzuca wszelkie zarzuty o szpiegostwo. Przeciwnikami wykluczenia Huawei z niemieckich sieci 5G są Ministerstwo Gospodarki, Urząd Kanclerski oraz Horst Seehofer, minister spraw wewnętrznych.