1&1, niemiecki dostawca usług telekomunikacyjnych i internetowych uruchomił w piątek swoją sieć komórkową 5G – informuje dziennik ekonomiczny „Handalsblatt”. Gazeta zaznacza, że sieć jest „dość mała”, ale – jak twierdzi właściciel – najnowocześniejsza w Europie.
Niemiecki dziennik przypomina, że o slogan „najnowocześniejsza sieć w Europie” 1&1 toczył spór sądowy z Deutsche Telekom, który kwestionował to twierdzenie. Sieć działa w technologii Open-RAN, a plany mówią, że inwestycje związane z jej budową do 2030 r. wyniosą 5 mld euro.
Dla 1&1 uruchomienie własnej sieci to ważne wydarzenie. Operator formalnie stał się czwartym – obok Telekom Deutschland, Vodafone i Telefónica – MNO w kraju. Liczba stacji bazowych w sieci czwartego jest daleko niższa niż u konkurentów. 1&1 – wedle danych z września – miał ich 60, a poziom 200 ma zostać osiągnięty na początku 2024 r., a w końcu przyszłego roku – 3 tys. Telefónica ma ich w sumie 28 tys., z czego na 9,6 tys. obiektów dostępne są usługi 5G.
1&1 działał do tej pory jako MVNO w sieci Telefónica, a branża prześmiewczo mówiła o nim „darmozjad”. Przez najbliższe lata roaming krajowy pozostanie kluczowy dla czwartego MNO. Zmieni się jednak partner. Od lata przyszłego roku 1&1 zacznie przenosić swoich klientów do sieci nowego partnera – Vodafone – z którym podpisał 18-letnią umowę obejmującą wszystkie technologie, w tym przyszłe, czyli 6G. Proces ma być wieloetapowy i ma potrwać około roku.
Plany mówią, że w 2030 r. w zasięgu 5G 1&1 będzie 50 proc. gospodarstw domowych w kraju.
Sieć 5G budowana jest we współpracy z japońskim Rakuten, który odpowiada za integrację sieci. Z kolei amerykański Mavenir dostarcza zlokalizowaną w prywatnej chmurze obliczeniowej sieć rdzeniową. Na rzecz sieci pracować ma 28 dużych centrów danych (rdzeniowych i brzegowych) oraz ponad 500 centrów regionalnych (odległych). Sieć dosyłowa budowana jest z wykorzystaniem światłowodów.