Brytyjskie służby oceniają, że nie ma powodów, by wykluczać Huawei z budowy sieci 5G. To pierwszy tak zdecydowany wyłom wśród państw Zachodu, do tej pory bardzo niechętnych chińskiemu producentowi.
- Owszem, mieliśmy uwagi w stosunku do sprzętu Huawei. W ubiegłym roku z tego powodu część ich produktów była wykluczona z budowy krytycznych usług, ale - co pragnę podkreślić - nigdy nie zostało udowodnione, że stoją za tą firmą jakieś wrogie działania Chin - to najmocniejsza wypowiedź z wystąpienia Ciarana Martina, szefa brytyjskiego Narodowego Centrum Cyberbezpieczeństwa (NCSC) podczas konferencji Cybersec w Brukseli.
Na szczegóły raportu NCSC, którego przeciekami od kilku dni żyje brytyjski rynek telekomunikacyjny, czeka też reszta Europy. Pozostałe kraje wciąż nie podjęły decyzji, czy chiński Huawei powinien być dopuszczony do budowy krajowych sieci 5G, czy nie.
Więcej w: Wielka Brytania: Nie ma dowodów, by za Huawei stały wrogie chińskie działania (dostęp płatny)