Zwykłe krajowe rozmowy telefoniczne i SMS z 15 tys. telefonów samoinkasujących australijskiego operatora Telstra są darmo - informuje brytyjski dziennik „The Guardian”.
Gazeta zwraca uwagę, że zniesienia opłat to inicjatywa australijskiego operatora zasiedziałego. I cytuje słowa Andrew Penna, szefa operatora: Byłem poruszony widząc na własne oczy kolejki ludzi czekających na możliwość skorzystania z automatu telefonicznego, aby powiedzieć swojej rodzinie i przyjaciołom, że są bezpieczni po pożarze buszu, cyklonie lub innej klęsce żywiołowej, gdy sieci komórkowe nie działały.
W ciągu ostatniego roku z automatów telefonicznych Telstra zainicjowano 11 mln połączeń. Ponad 230 tys. z nich to połączenia do numerów ratunkowych. Operator zwraca uwagę, że
W przeszłości Telstra czasowo zawieszała opłaty za rozmowy krajowe - m.in. w Boże Narodzenie i Nowy Rok - by ułatwić bezdomnym kontakt z bliskimi, a także w sytuacjach nadzwyczajnych, takich jak pożar buszu w 2019 r. (z automatów zainicjowano wówczas 3,5 mln połączeń). Teraz rozmowy na australijskie numery stacjonarne i mobilne będą bezpłatne na stałe. Będzie jednak ograniczenie: połączenie nie może być dłuższe niż sześć godzin.
Telstra szacuje, że umożliwienie darmowych połączeń krajowych zmniejszy przychody operatora o ok. 5 mln dolarów australijskich (3,7 mln dolarów amerykańskich) rocznie.
Przypomnijmy, ze w Polsce praktycznie nie ma ogólnodostępnych automatów samoinkasujących. Orange wycofało się z ich obsługi w 2017 r. Podobnie uczyniła grupa Netia. Pojedyncze automaty działają m.in. w Sokołowie Podlaskim w sieci Telefonów Podlaskich i Łapach w sieci Multimediów. Automaty pozostały w więzieniach, gdzie obsługuje je m.in. Telestrada.