Zdaniem ekspertów, nie ma naukowych dowodów na to, że technologia 5G stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzkiego – pisze dziennik „Guardian” omawiając wyniki prac Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP).
ICNIRP ma siedzibę w Niemczech i jest niezależną instytucją, która zapewnia doradztwo naukowe i wskazówki dotyczące zdrowotnego i środowiskowego wpływu promieniowania niejonizującego (NIR) w celu ochrony ludzi i środowiska przed szkodliwym narażeniem na NIR. ICNIRP zaktualizował właśnie swe wytyczne dotyczące szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego.
Aktualizacje przeprowadzono po siedmiu latach badań i obejmuje ona technologię 5G, w tym fale o milimetrowej długości. Wytyczne zostały opracowane po dokładnym przeglądzie literatury naukowej, warsztatach naukowych i szeroko zakrojonym procesie konsultacji społecznych. Aktualizację opublikowano w „Health Physics”, oficjalnym czasopiśmie Health Physics Society.
- Wiemy, że część społeczności jest zaniepokojona bezpieczeństwem 5G i mamy nadzieję, że zaktualizowane wytyczne pomogą uspokoić ludzi – powiedział cytowany przez „Guardian” dr Eric van Rongen, przewodniczący ICNIRP.
INCIRP 20 lat temu opracował wytyczne dotyczące promieniowania elektromagnetycznego nadajników sieci komórkowych. Jak zauważa „Guardian”, obecnie działające w Europie sieci 5G wykorzystują częstotliwości zbliżone do tych, których używały sieci w 1998 r.