Myśleli, że chodzi o niższe rachunki za telefon, a podpisali umowę z firmą telemedyczną. Teraz mają płacić500zł kary. Poszkodowanych przybywa - Gazeta Pomorska ostrzega przed firmą Polskie Centrum Telemedyczne.
Gazeta opisuje przypadek czytelnika, który dostał telefon z firmy telekomunikacyjnej z propozycją obniżenia rachunków za telefon. Z umową do podpisania miał przyjechać kurier. Po namyśle czytelnik postanowił jednak zrezygnować z tej usługi. Powiedział o tym kurierowi, który dał mu do podpisu dokumenty. Ten je podpisał. Potem do niego przyszła faktura na zapłacenie ponad 500 zł kary za odstąpienie od umowy, ale z Polskim Centrum Telemedycznym.
Skąd więc wzięła się ta faktura? Przypuszczalnie umowa była między dokumentami do podpisu, które dał kurier, lae firm nie chciala jej udostępnić.
Do miejskiego rzecznika konsumentów w Bydgoszczy, do tej pory zgłosiło się około 30 poszkodowanych przez PCT. Wszyscy to ludzie starsi, powyżej 70. a często 80, roku życia, często schorowani.
Sprawa PCT trafiła też do organów ścigania. Problem zna również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który sprawdza, czy przy zawieraniu umów o świadczenie usługi TeleEKG może dochodzić do naruszenia oraz czy we wzorcach umów z konsumentami stosowanych przez spółkę znajdują się niedozwolone postanowienia umowne.
Więcej w: Chcieli zaoszczędzić, teraz słono zapłacą w Gazecie Pomorskiej
Gazeta Pomorska: Słony rachunek za telefon od firmy telemedycznej
11 czerwca 2015, 08:49
