– Na koniec roku planowane jest uruchomienie pilota sieciowego tej technologii – informuje operator w ostatnim raporcie okresowym. G.fast pozwala operatorowi na wykorzystanie pary miedzianej na krótkim odcinku 100-200 m i uzyskanie przepływności do 1 Gb/s. Testy sieciowe na koniec roku oznaczają, że technologia nie zostania wdrożona komercyjnie wcześniej, niż w roku przyszłym. To nieco później, niż można się było spodziewać z zapowiedzi przedstawicieli operatora.
Jak teraz informuje Orange "na przełomie czerwca i lipca zrealizowano <> polegający na uruchomieniu wszystkich usługi z pakietu FTTH Orange." Dla operatora G.fast, to sposób na przyłącze abonenckie powstającej sieci FTTx/FTTH. Dobrej jakości skrętka miedziana pozwoli uniknąć prowadzenia włókna optycznego wprost do lokalu abonenta, czego wiele osób chce uniknąć. Dla Orange w instalacjach budynkowych G.fast będzie alternatywą dla RFoG lub "czystego FTTH".
G.fast jest testowany przez operatorów zasiedziałych w Austrii, Szwajcarii, czy Wielkiej Brytanii. W porównaniu do VDSL G.fast oferuje nie tylko wyższa przepływność, ale umożliwia także samoinstalację przez klienta, co obniża koszty dystrybucji.