Competition and Markets Authority (CMA), brytyjski urząd ochrony konkurencji obawia się, że ogłoszone niemal rok temu połączenie Viasat z Inmarsat spowoduje spadek konkurencji na rynku usług WiFi dostarczanych podczas przelotu samolotami.
Warta 7,3 ml dolarów transakcja czeka nie tylko na akceptację CMA, ale także amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności (FCC) i Departamentu Sprawiedliwości, a także Komisji Europejskiej.
W oświadczeniu CMA stwierdził, że transakcja może doprowadzić do tego, że linie lotnicze chcące oferować usługi WiFi podczas lotów będą musiały stawić czoła wyższym cenom, a jakość usług może się pogorszyć. Wszystko przez to, że transakcja usunie z rynku jednego z kluczowych dostawców.
CMA stwierdził, że popyt na łączność na pokładzie samolotu rośnie, a wiele linii lotniczych uważa ją za niezbędną, aby zaspokoić potrzebę pasażerów do pozostania w kontakcie podczas lotów. CMA powiedział, że skupił swoje dochodzenie na usługach, które najprawdopodobniej będą miały wpływ na konsumentów w Wielkiej Brytanii, a mianowicie na usługach pokładowych świadczonych komercyjnym liniom lotniczym latającym z/do i w Europie.
Viasat i Inmarsat nie są jedynymi oferującymi liniom lotniczym możliwość świadczenia usług WiFi na pokładach samolotów. SpaceX ma umowę z Hawaiian Airlines, a do uruchomienia usług przymierzają się OneWeb i Telesat. Zdaniem CMA, usługi te nadal napotykają na bariery operacyjne i techniczne, a także istnieją przeszkody regulacyjne, których nie można pokonać wyłącznie poprzez finansowanie.
Jeśli Viasat i Immarsat nie złożą satysfakcjonujących propozycji, CMA rozpocznie tzw. fazę 2 postępowania.
Przypomnijmy, że ostatnio brytyjski rząd uznał, że przejęcie nie będzie miało negatywnego wpływu na bezpieczeństwo kraju.