Od początku 2016 r., w kwartalnych sprawozdaniach, Orange Polska podaje informacje o liczbie przyłączeń usług FTTH przez klientów, którzy po raz pierwszy zawierają umowę z operatorem, a więc nie migrują z innych platform technologicznych. Wedle naszych szacunków, w ciągu ostatnich 2,5 lat oferta w sieci optycznej przyciągnęła do Orange 242 tys. takich klientów.
Kalkulacja jest pewnym przybliżeniem, ponieważ dane jakie podaje operator, to odsetek nowych klientów w cokwartalnej liczbie przyłączeniach brutto, której to liczby Orange jednak nie podaje. Przyjęliśmy jednak pewien poziom CHURN w usługach FTTH, a na tej podstawie ilość przyłączeń brutto.
Na tej podstawie można szacować, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy na usługi FTTH Orange przechodzi 30-40 tys. klientów kwartalnie. Pytani o źródło tych przyłączeń, przedstawiciele Orange utrzymują, że to w większości dotychczasowi abonenci sieci telewizji kablowej.
Gdy jednak spojrzeć na wyniki operacyjne największych CATV w kraju, to nie widać by ofensywa Orange uszczupliła ich bazę kliencką. Abonentów usług szerokopasmowych tracą Multimedia Polska, ale operator uzasadniał to raczej konkurencją usług LTE.
Jeżeli nawet pozostałe duże sieci kablowe także tracą klientów na rzecz Orange, to stosują skuteczne środki zaradcze. UPC Polska buduje sieci w nowych miastach, Vectra aktywnie konsoliduje rynek telekomunikacyjny, a Inea rozbudowuje infrastrukturę poza obszarami miejskimi.
Warto zwrócić uwagę, że Orange wszedł dosyć agresywnie z ofertą FTTH, sprzedając początkowo łącza 100 Mb/s za około 40 zł miesięcznie. Z czasem ceny usług zaczęły rosnąć i obecnie są już bliższe oferty konkurentów. Liczba nowych klientów operatora rośnie jednak wciąż z powodu wzrostu zasięgu sieci FTTH. Można szacować, że od startu tej oferty Orange podłączył (nie licząc rezygnacji) ok. 350 tys. linii.