Przy prowadzeniu wspólnych inwestycji telekomunikacyjnych z energetyką stroną wiodącą będą zakłady energetyczne. Muszą one bowiem oddać swą sieć w ściśle określonym terminie i dlatego chcą mieć wszystko w swoich rękach i pod kontrolą – mówił Adam Rosik z Orange Labs podczas FTTH Conference, przedstawiając doświadczenia ze wspólnego projektu Orange z Tauronem na jednym z krakowskich osiedli.
Na podstawie tego jedynego dotychczas projektu pilotażowego operator wylicza, że osiągnął oszczędności w wysokości około 20 proc. jeśli chodzi o CAPEX i 35 proc. jeśli chodzi o OPEX.
- Im na wcześniejszym etapie operator porozumie się z zakładem energetycznym, tym korzyści są większe – podkreślał Adam Rosik.
Orange ma w planie jeszcze trzy kolejne tego typu projekty pilotażowe, jednak w ocenie Rosika, czy taka współpraca pomiędzy telekomunikacją a energetyką będzie popularna w przyszłości, zależy głównie od zakładów energetycznych.
– Branża ta ulega przeobrażeniom i nie wiadomo czy będzie zainteresowana takimi projektami – ocenia Adam Rosik.