USA pozwało Apple za rzekome wykorzystywanie pozycji rynkowej na rynku smartfonów do ograniczania konkurencji ze strony rywali i ograniczania wyboru konsumentom – informuje dziennik „Financial Times”.
Jak podkreśla FT, jest to pierwsza antymonopolowa akcja administracji Joe Bidena przeciwko producentowi iPhone’ów.
Pozew do sądu federalnego złożył Departament Sprawiedliwości USA i 16 prokuratorów stanowych. Jak zauważa FT, na całym świecie trwa presja organów regulacyjnych na Apple i – jak ocenia dziennik – zagraża to wynoszącym 85 mld dolarów rocznie przychodom spółki z usług.
Apple nazwał pozew „niezgodnym z faktami i prawem”.
Przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości pozew przeciw Apple porównują do spektakularnych działań antymonopolowych przeciwko AT&T (podział operatora), Standard Oil (Sąd Najwyższy nakazał spółce sprzedaż głównych aktywów) i Microsoft (sprawa swobody wyboru przeglądarki internetowej).
Jeśli Departament Sprawiedliwości odniesie sukces, to potencjalnymi środkami zaradczymi może być nakaz podziału spółki, narzucenie zmian w sposobie zawierania umów, a także narzucenie zmian w sposobie prowadzenia działalności przez Apple.